Witajcie
Postanowiłam pokazać Wam swoją roślinność.
Studiuję dziennie i pracuję. Mieszkam jeszcze z rodzicami i mam do dyspozycji tylko jeden pokój. Wszystkie rośliny mam od malutkiego, sadzonki brałam przeważnie od mamy lub z innych źródeł . Kaktusy (które bardzo lubię) też staram się kupować w doniczkach 5-6 centymetrowych. Jako, że kaktusy sobie w tzw. chłodziarce parapetowej, to pokażę część innych roślin. Brak słońca to zdjęcia nie tak wyraźne.

Ktoś pomoże co to za fikusy? Jeden ukorzeniałam dla chłopaka, ale jakoś tak się z nim "związałam", że nie mogłam go oddać więc powiedziałam, że jak będziemy małżeństwem to i tak go będzie miał

Witaj ,
Cieszę się, że dołączyłaś do nas.
Każdego zielonomaniaka cieszą zwłaszcza te roślinki, które doglądamy od malutkiego i trudno się dziwić, że potem żal się z nimi rozstać

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Jeden pokój, a tak dużo roślinek już masz.

_________________
Wiedźmowata

Dziękuję za odwiedziny
Mam troszkę, bo rośliny stoją już nie tylko na parapecie, ale i na ławie, podłodze itp. Będę stopniowo pokazywać Z drzewkiem szczęścia mam problem, bo do tej pory stał na parapecie (sama się dziwię, jak się mieścił ) ale od początku listopada stoi na podłodze, a tam na pewno będzie miał za ciemno, już wypuszcza długie pędy
(nigdy go nie przycinałam, rośnie jak mu się podoba, bo nie lubię ciąć roślin )

Czy to nie fikus moclame?
Ślicznie się zapowiada i super masz pomysł na małżeństwo
Drzewko szczęścia śliczne

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Piękne roślinki drzewko szczęścia wglądałoby jeszcze piękniej gdyby było cięte jak obejrzysz kiedyś moje wątki to będziesz wiedziała dlaczego tak napisałam ale to wcale nie znaczy, że każdy musi robić to co ja czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy!

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Kasiu tak, to pewnie fikus moclame, dziękuję

Maju, przejrzałam Twój wątek Miniaturki, czyli Majkowe bonsai i już wiem, że na pewno patrzyłaś na moje drzewko z myślą „ale spory okaz, ale bym go ścięła”

Ja jednak jak zobaczyłam jak ostro potraktowałaś te dwa grubosze od kogoś z parapetu to aż zabolało. Wiem, że mój lepiej by wyglądał podcięty i że nie musiałabym robić tego tak drastycznie, ale ja lubię obserwować jak to drzewko sobie rośnie jak chce. Wtedy to jest piękno działania natury, a nie człowieka. Kiedyś już natrafiłam w internecie na zdjęcia bonsai formowanego z gruboszy. Niektóre były takie ładne, że się nawet zastanowiłam, czy nie spróbować. Jednak nawet przez chwile nie pomyślałam, by zrobić to na tym drzewku, tylko, by zacząć hodować sadzonkę od razu z przeznaczeniem na bonsai. Do tego się za bardzo przywiązałam i z innych stron (oczywiście jak dla mnie) wygląda lepiej niż na zdjęciu, które wstawiłam wcześniej (wstawiam zdjęcia z końca września, gdy jeszcze świeciło słońce).

Nie znaczy to też jednak, że nie jestem w stanie "poznęcać się" nad rośliną. Nie wszystkie drzewka typu bonsai mi się podobają, jednak dzięki Twojemu wątkowi przypomniałam sobie o sztuce bonsai i chyba spróbuję coś zrobić z moim sporym już fikusem benjaminem, bo nie wygląda zbyt dobrze i co najważniejsze się do niego aż tak nie przywiązałam

_________________
Pozdrawiam

roślinność okijomojomo

I jednak potniesz? ale będziesz mieć szczepek

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Świetne są te ozdobne doniczki

Tego drzewka szczęścia nie potnę nigdy
Fikusa benjamina raczej na pewno spróbuję uformować, bo i tak pogubił trochę liści i już "mam wizję" ale to będzie oczywiście moje pierwsze bonsai, ciekawe, czy się uda.
Jak tak wczoraj poszłam do drzewka szczęścia pooglądać go i zapewnić, że nikt go nie potnie, to niechcący odłamał się ciekawy kawałek, który jeśli się ukorzeni to może poprowadzę na bonsai i takim oto sposobem przez Maję może będę już miała dwa bonsai

Józek Do doniczek i osłonek mam słabość, jak widzę jakąś co mi się bardzo spodoba i nie jest za droga to muszę kupić w efekcie mam sporo doniczek w zapasie, ale przez to forum pewnie zaczną się zapełniać wtedy najwyżej wymuszę na mamie wygospodarowanie dla moich roślin więcej miejsca, bo ona sama ma dużo roślin i dlatego mam do dyspozycji tylko jeden pokój

_________________
Pozdrawiam

roślinność okijomojomo