|
Dzisiaj jest 19.04.2024 22:28
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
okijomojomo
|
: 02.01.2018 18:10 |
|
Rejestracja: 24.09.2017 19:57 Posty: 53 Lokalizacja: Białystok
Pochwały: 0
|
Trochę się rozpiszę na temat sytuacji moich kaktusów.To dzięki temu, że miałam pytanie ich dotyczące, odkryłam to forum. Moja mama miała tylko 2 echinopsisy i sadziła je w ziemi uniwersalnej, nigdy nie zimowała. Kaktusy, które kupowałam w ostatnich latach traktowałam tak samo. Oczywiście nie kwitły, ale wyglądały dobrze. Dwa lata temu się dowiedziałam, że muszą zimą mieć zimniej, by zakwitły i niektóre przystawiłam do szyby. Mam to szczęście, że w moim pokoju mam nieszczelne, zimą podwójne, stare okno. Niestety nadal podlewałam. Robiłam to chyba jednak rzadko, bo nadal wyglądały dobrze, a echinopsis zakwitł. W tym roku zakwitł ponownie oraz zakwitła mammillaria, której zdjęcia już wstawiałam. Teraz jak już będę przesadzać to w ziemię do kaktusów. Tej zimy zrobiłam „parapetową chłodziarkę”. Kaktusy oddzieliłam kartonem, który obłożyłam folią aluminiową od zewnętrznej strony. Przy samej szybie temperatura ok. 15 stopni (pierwsza myśl - mogę mieć stapelię ), a trochę wyżej to różnie – 18, ale i czasem z 21. Wysokie mają więc gorzej. Jako, iż wiadomo, że przez to forum chce się więcej i więcej, a nie mam innego miejsca na zimowanie (nadal się zastanawiam, czy jest ktoś w rodzinie, kto ma takowe miejsce, ale chyba nie znajdę) to kaktusowate, które i tak wiadomo, że nie zakwitną będę chyba trzymała następnej zimy w ciepłym i troszeczkę podlewała, by bryła korzeniowa nie zaschła. Czy jednak zimowanie w ciepłym wpływa na nie negatywnie i nie nabywać za dużo nowości?Zdjęcie tych co raczej nie zakwitną z tego co wyszukałam: Cereus peruvianus monstrosus (zdjęcia z kwietnia tamtego już roku) Normalnie nie kupuję dużych kaktusów, ale tego kupiłam 4 lata temu już sporego, miał być siostrze, bo chciała kaktusa na święta, jednak za bardzo mi się spodobał Załącznik:
kaktus 1.jpg [ 124.29 KiB | Przeglądany 369 razy ]
Załącznik:
kaktus 2.jpg [ 143.26 KiB | Przeglądany 369 razy ]
Te proszę o idendyfikację, jeśli ktoś wie Szukałam w internecie, ale nie mogłam dopasować. Ten z lewej to może polaskia chichipe? Kupiłam je chyba pod koniec 2016 roku, widać ile podrosły. Zdjęcie z końca września 2017. Załącznik:
kaktusy 3.jpg [ 141.65 KiB | Przeglądany 369 razy ]
No i ten też nie wiem jak się nazywa Ten jako jedyny nie zniósł traktowania jakie opisałam powyżej. Jak kupiłam były w doniczce 4. Jeden oddałam mamie, średni ma się dobrze, ale nie mam jak mu teraz zrobić zdjęcia, najmniejszy wygląda jako tako (na zdjęciu), ale największy zgnił mi tego roku. Na szczęście staram się od razu rozdzielać ten sam gatunek kaktusa, gdy ma młodego, tak na wszelki wypadek Zdjęcie z dziś. Ostatnie pytanie - czy jest szansa, by te w tym poście zakwitły?Załącznik:
kaktus 4.jpg [ 183.52 KiB | Przeglądany 369 razy ]
_________________ Pozdrawiam roślinność okijomojomo
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 02.01.2018 18:47 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7864
Pochwały: 24
|
Cytuj: Jak przeglądam wątki to spisuję na kartce rośliny, które chcę mieć Szkoda, że zaczęłam przeglądać od listopada, bo muszę teraz czekać do wiosny, by starać się je dostać Może to nawet lepiej. Twoje nabytki będą bardziej przemyślane. A co do selekcji, czasami robi się sama. Jedne rośliny bez wielkich starań rosną jak na drożdżach, nawet te trudne, a inne nie chcą i już. Czasami nawet nie bardzo wiadomo o co chodzi, może o jakiś tajemny mikroklimat domu. Fajne masz roślinki
|
|
Na górę |
|
|
okijomojomo
|
: 02.01.2018 19:47 |
|
Rejestracja: 24.09.2017 19:57 Posty: 53 Lokalizacja: Białystok
Pochwały: 0
|
Dziękuję Te co spisuję to raczej na pewno będę chciała, bo brak miejsca sprawia, że spisuję tylko te, co bardzo chcę. Choć i tak nie wiadomo, czy mnie wiosną nie poniesie Już zastanawiam się - może jakaś półeczka na ścianie przy oknie Tylko z kaktusami największy problem, bo lubię, a tylko mój parapet jest chłodny, stąd te pytanie, czy te dzisiaj wstawione mogą nie zimować. No i tak nie do końca czekam do wiosny ale jeszcze nie wiem, czy mnie nabytki polubią, więc na razie nie wstawiam zdjęć
_________________ Pozdrawiam roślinność okijomojomo
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 02.01.2018 20:56 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Myślę, że dobrze zidentyfikowałaś Polaskia chichipe, sąsiad to chyba Cereus peruvianus, a z włosami może jakiś Cephalocereus. Zaznacza, że to tylko przypuszczenie, aż tak dobrze się nie znam. W warunkach domowych raczej nie masz co liczyć na ich kwitnienie. Cytuj: Mam to szczęście, że w moim pokoju mam nieszczelne, zimą podwójne, stare okno Jeżeli to okno skrzynkowe, to idealne miejsce dla małych mammillarii. Swoje zimuję właśnie między oknami, ale już niektóre za bardzo urosły i będzie problem
|
|
Na górę |
|
|
okijomojomo
|
: 02.01.2018 21:17 |
|
Rejestracja: 24.09.2017 19:57 Posty: 53 Lokalizacja: Białystok
Pochwały: 0
|
Dziękuję Elu Nie wiem jak się moje okna nazywają, ale na zimę się wstawia, na lato wyjmuje i jest między nimi przerwa. Nie wpadłabym na to, by tam zimować, na pewno tam nie zmarzną w większe mrozy? Gdybym zimowała tak moje mniejsze kaktusy, takie co lubią chłodniej, nie tylko mammillarie, to zyskałabym trochę miejsca
_________________ Pozdrawiam roślinność okijomojomo
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 02.01.2018 21:53 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Moje przetrwały nawet 15 stopniowe mrozy (taka temperatura była oczywiście na zewnątrz), ale miały zupełnie sucho. Od kiedy wpadłam na ten pomysł jestem bardzo zadowolona, tylko część już się nie zmieściła
|
|
Na górę |
|
|
okijomojomo
|
: 02.01.2018 21:58 |
|
Rejestracja: 24.09.2017 19:57 Posty: 53 Lokalizacja: Białystok
Pochwały: 0
|
Mimo wszystko trochę się boję, ale może sytuacja mnie do tego zmusi a co ze świeżym powietrzem? Otwierasz czasem od wewnątrz?
_________________ Pozdrawiam roślinność okijomojomo
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 02.01.2018 22:04 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Okno jest nieszczelne, więc im wystarcza, a mieszkanie wietrzę drugim i drzwiami tarasowymi Przy silnych mrozach wewnętrzne okno było uchylone na 1 cm, ale nie wiem czy to coś dało. Termometru nie wkładałam. Pierwsza próba była z duplikatami lub tymi, na których mi nie zależało szczególnie. Teraz tam siedzą te, na których mi najbardziej zależy, jeżeli tylko się mieszczą
|
|
Na górę |
|
|
okijomojomo
|
: 02.01.2018 22:27 |
|
Rejestracja: 24.09.2017 19:57 Posty: 53 Lokalizacja: Białystok
Pochwały: 0
|
No u mnie byłby problem z otwarciem, by przewietrzyć, bo ciężko to okno otworzyć, a szczególnie zamknąć, bo coś jest z nim nie tak. Ważniejszych się nie odważę włożyć na próbę, a duplikaty nie zajmują dużo miejsca, więc kolejnej zimy i tak bym jeszcze miała problem z miejscem. Ach i zapomniałam jeszcze o misie. Na forum zobaczyłam, że niektórzy trzymają kaktusy w doniczce-misie i sobie pomyślałam, że o,jak ładnie, a ja takiej nie widziałam w sklepie, ale przed świętami akurat zobaczyłam także małe kaktusy się zintegrują, więc nie wiem, czy skorzystam z pomysłu, ale bardzo dziękuję za radę
_________________ Pozdrawiam roślinność okijomojomo
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 02.01.2018 22:46 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Ja kiedyś miałam w misie. Teraz też mam razem stapeliowate. Najlepiej razem wysadzić wolno rosnące lub posadzić w małych doniczkach. W razie potrzeby można łatwiej wymienić.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|