Tak... moje też na razie piękne i cudowne, wczoraj były mniejsze niż twoje. Ten etap już przerobiłam wzorcowo 2x. Teraz wypadałoby pójść o krok dalej .

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

A co dalej się działo ?

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Dalej padały.
Podejrzewam albo zbyt mokre podłoże, albo zbyt zimno - młody wiecznie do psa sobie wychodził na taras zapominając zamknąć drzwi. Albo obie przyczyny razem.
Aktualnie trzymam je na innym oknie, w sypialni w dzień i w łazience nocą .Zobaczymy.

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Grzesiu, moje mniejsze, ale są ,
może w weekend zrobię im foto.

Ta wypowiedź mnie mocno zaniepokoiła Wysiałam po raz pierwszy.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Elu ja również wysiałem je pierwszy raz. Moja mama jak wysiała wprost do gruntu, miała dwie rośliny, ale jak się rozrosły były perełkami na rabacie. Sąsiadka jak wysiała też do gruntu, to miała takie wschody, że czapki z głów. Inna sąsiadka dwa razy wysiewała w grunt i również piękne wschody. Jedna z sąsiadek mieszka w niższym położeniu i ziemia bardziej wilgotna, podobnie ta druga sąsiadka, która ma ogród przy dużym stawie. U mnie sucho, więc susza przy wschodach im nie służy.

Mam nadzieję, że u mnie nie padną. Mam je na bardziej zachodnim oknie i jak na razie jest ok. Czekam na zdjęcie

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Elu, nie martw się moja wypowiedzią, ja dopiero zaczynam samodzielne wysiewy .

A zdjęcie mam... na aparacie

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Ja się nie martwię, tylko wiem jak czasem nie chcą kiełkować. Może to wina nasion.
Kiedyś portulaka rosła mi na działce "jak głupia", sama się rozsiewała. Potem próbowałam wysiać i wyszły 2 czy 3. W ubiegłym roku już normalnie i teraz też ładnie mi wschodzi, a nic innego nie robiłam
Grzegorzu, ja zazwyczaj kupowałam jedną (lub dwie) roślinkę, ale pomyślałam, że za tę sama cenę mogę mieć dużo. Zrobiłam się zachłanna

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Dorka, czas wydobyć te skarby z aparatu

Elu nie Ty jedna Przy czym jak się uzyska dużo sadzonek to i tak dużą część się rozdaje, bo chętnych jak zawsze nie brakuje

Odnośnie jakości nasion, to ja nabywam głównie od jednego, sprawdzonego producenta i tak już od wielu, wielu lat

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Ja też się staram, ale nie zawsze są jak szukam, a w tej materii jestem niecierpliwa

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

I tu się z Tobą również zgodzę, bo akurat jeden producent nie jest w stanie zaspokoić wszystkich naszych potrzeb

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam