Witam serdecznie !
Mam na balkonie KIWI (drugi rok) ładnie rosło wszystko było OK ale teraz w szybkim tempie liście zaczeły się marszczyć i pojawiły się żółte jakby "wypryski" do tego pojawia się jakby "babie lato" i to tylko na tej roślinie. Na spodzie liści nie widać żadnych szkodników. W tym roku tak samo jak wcześniej nawóz Hortis do kwiatów balkonowych wg producenta 15ml/2L 1x w tygodniu(w tym roku dopiero 2x), ziemia uniwersalna. Co robic? Z góry dzięuje za odpowiedź.

Witaj marysia852,
sprawdz jeszcze raz spodnią stronę liści. Wygląda na przędziorek, zwłaszcza że to 'babie lato' to pajęczynka pewnie. Nie mam doświadczenia z uprawą kiwi. Jakiś środek na zwalczanie przędziorka zastosuj, może w mniejszej niż zalecana dawka. Noce są chłodne jeszcze, po spryskaniu wniosłabym do pomieszczenia - tak by ewentualnie dzieci nie miały dostępu. Przebarwienia na liściach - przędziorek może wysysać sok. Ale to nie jedyna przyczyna. Może wypowie się jakiś specjalista z forum Mam nadzieję, że nie zaszkodzę swoimi radami. Jakby co, to wątek podniosłam do góry ; ) .

_________________
pozdrawiam,

mag

naprawdę żal rosliny
ja dzis oglądałam u znajomych kiwi 3-letnie ale w gruncie, ma śliczne zdrowe liście
Tobie zyczę powodzenia -pozdrawiam

_________________
pozdrawiam

Magi i Ewela bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pójdę jutro do sklepu ogrodniczego i kupię jakiś preparat. Możecie mi polecić jakiś ale jak się da niedrogi ? Zastanawiałam się czy to może być problem z ziemią tzn czy przypadkiem nie jest zbyt zasadowa i zmieszałam trochę ziemi z octem i okazało się ze jest lekko zasadowa. Dlatego zastanawiam się czy wykopać trochę ziemii znad korzeni i dospać kwaśnej takiej do uprawy wrzosów bo czytałam że kiwi lubi ziemię kwaśną i lekką.
Pozdrawiam

Marysiu dowiedziałam się, ze tam jest kwaśna gleba a roslina zasilana jest nawozem jak i inne roslinki.
Nie jest jakoś specjanie traktowana i odzywiana, zycze Ci powodzenia, napisz jak cos sie zmieni na plus

_________________
pozdrawiam

Witaj Ewelinko. Kupilam w ogrodniczym aerozol na przedziorki, bo oglądałam pod lupą spód liścia i myśle że to były one. Już na drugi dzień roślinka odżyła i baaardzo się cieszę Boje się zeby nie przeniosły mi się na róże... Mam kwaśną ziemię i dorzucę do doniczki:) Dziękuje za pomoc Pozdrawiam Cię serdecznie

dobre wieści miło się czyta cieszę się, że sobie jednak poradziłaś, tak trzymaj

_________________
pozdrawiam

U mnie natomiast gorszy problem dla kiwi stwarzają koty notorycznie leżą pod krzewem i niejednokrotnie łamią gałązki wspinając się na niego i nie ma siły na nich a krzew ma już pączki.