Mojej "starej"
Euphorbia obesa dokupiłam koleżankę. Tutaj obie, nowa w kolorowej osłonce.
A tutaj wyraźnie widać, dlaczego ją kupiłam - po raz pierwszy spotkałam tę roślinę z odrostami. Były zakopane po uszy w podłożu, jak cała roślina, wystawały tylko noski. Wasze mają odrosty?
A to inna moja ślicznotka .
Euphorbia decaryi - mam ją od września, zgodnie z teorią liście opadają, ale zapewniam, że żyje
Nie wiem, czy wymaga specjalnego traktowania, stoi z innymi sukulentami, parapet chłodny, czasem trochę wody.