|
Dzisiaj jest 18.04.2024 08:09
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
paulinah
|
: 26.02.2018 13:53 |
|
Rejestracja: 30.07.2014 19:51 Posty: 1043 Lokalizacja: okolice Ełku
Pochwały: 3
|
Witajcie! Mam zamiar na wiosnę sadzić las więc będę potrzebować sporo drzewek. Wiem że można je tanio kupić na wiosnę ale czasem komuś się wysieje jakiś dziki olbrzym na małej działce i nie wiadomo co z tym zrobić. Zacznę od tego co mam. Niewyczerpane pokłady sadzonek sosny, klonu pospolitego, brzozy, modrzewia, bzu czarnego, lilaka i olchy. Dostanę też dęby. Chcę maksymalnie zróżnicować las dla naturalnego efektu. Nie zostanie on wycięty, przynajmniej nie za mojego życia . Szukam lipy, trzmieliny ( krzew ) i czegoś ciekawego. Wschodzi mi glediczja. Przyjmę też nasiona klonów w odmianach. Może ktoś ma drzewa i krzewy do odratowania Zwracam koszty wysyłki o i szukam aeonium schwarzkorpf. Ktoś coś ma?
|
|
Na górę |
|
|
Remedios44
|
: 25.11.2018 22:00 |
|
Rejestracja: 19.10.2013 12:48 Posty: 3660 Lokalizacja: Lublin/Szczecin
Pochwały: 31
|
Pewnie jestem mocno spóźniona z moją radą, ale jeżeli rzeczywiście zależy ci na lesie możliwie zbliżonym do naturalnego, to nie sadź na oślep wszystkiego co ci wpadnie w rękę tylko po to, by zrobić jak największą różnorodność. W szczególności zaś nie sadź gatunków inwazyjnych i obcych, jak wspominane przez ciebie glediczja i lilak! W takim "naturalnym" lesie gatunki powinny być przemyślanie dobrane po pierwsze pod kątem ich naturalnego występowania w regionie, a po drugie pod kątem siedliska, jakie jest w danym miejscu. Np. sosna i olcha to są gatunki całkiem odmiennych siedlisk, w naturze nie rosną razem i nawet jak je razem posadzisz to albo jedna albo druga zmarnieje, w zależności od tego, dla której siedlisko było odpowiedniejsze (albo zmarnieją obie, jeśli wciśniesz je w miejsce dla obu niewłaściwe). Jeżeli zależy ci na tym, by utworzony las był możliwie jak najnaturalniejszy i jak najmniej wymagający ludzkiej ingerencji, to musisz go uważniej zaplanować.
_________________ Pozdrawiam, Karolina Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek) Siewki roślin flory Polski
|
|
Na górę |
|
|
paulinah
|
: 25.11.2018 22:20 |
|
Rejestracja: 30.07.2014 19:51 Posty: 1043 Lokalizacja: okolice Ełku
Pochwały: 3
|
Remedios44 pisze: Pewnie jestem mocno spóźniona z moją radą, ale jeżeli rzeczywiście zależy ci na lesie możliwie zbliżonym do naturalnego, to nie sadź na oślep wszystkiego co ci wpadnie w rękę tylko po to, by zrobić jak największą różnorodność. W szczególności zaś nie sadź gatunków inwazyjnych i obcych, jak wspominane przez ciebie glediczja i lilak! W takim "naturalnym" lesie gatunki powinny być przemyślanie dobrane po pierwsze pod kątem ich naturalnego występowania w regionie, a po drugie pod kątem siedliska, jakie jest w danym miejscu. Np. sosna i olcha to są gatunki całkiem odmiennych siedlisk, w naturze nie rosną razem i nawet jak je razem posadzisz to albo jedna albo druga zmarnieje, w zależności od tego, dla której siedlisko było odpowiedniejsze (albo zmarnieją obie, jeśli wciśniesz je w miejsce dla obu niewłaściwe). Jeżeli zależy ci na tym, by utworzony las był możliwie jak najnaturalniejszy i jak najmniej wymagający ludzkiej ingerencji, to musisz go uważniej zaplanować. Bardzo spóźniona. Po pierwsze mam bardzo zróżnicowane siedlisko. Znajdzie się naturalne bagno z naturalnym samosiewiem olchowym, wzniesienie z ziemią gliniastą z samosiewem olch i modrzewi. Mam 3 ogromne sosny sadzone dawno temu zaraz obok. Przyniesione z tego bagna siewki. W okolicy występuje też bez czarny bo są to tereny dawnych sadów, a nawet miejsca gdzie stoją domy. Sadzę las tak sobie, a nie robię rezerwat przyrody. Glediczię mam tylko jedną i raczej nie zaszkodzi, po prostu by rosła. Ostatecznie zostanie bliżej domu bo jest ładna. Las nie jest formą planowania, a przypadku. Nie da się go zaplanować. Posadziłam 5 lip i tylko dwie znalazły swoje miejsce. Jak coś nie chce gdzieś rosnąć to trudno. Przyjmuję to. Źle zrozumiałaś gdy pisałam co już mam. To bardziej co natura chciała. Muszę coś zrobić bo moje bagno to bardziej rowy melioracyjne i w końcu przyjdą robotnicy i mi wszystko wytną i zabiorą. Rowy sąsiadów już wyczyścili. Nie zatrzymam ich. Mogę jedynie pozwolić naturze zająć pole uprawne z którego nie chcę korzystać, a jak coś dosadzę i rośnie to w sumie fajnie. Przecież nie pisałam, że chcę posadzić gatunki ozdobne. Co do sadzenia obok siebie roślin z innymi wymaganiami. Ja nie mam działeczki przy domu i chcę mieć tam parę drzew i wszystko napakowane obok siebie - tu chodzi o parę hektarów. Ełckie nadleśnictwo jest niewarte zaufania.
|
|
Na górę |
|
|
Remedios44
|
: 25.11.2018 22:47 |
|
Rejestracja: 19.10.2013 12:48 Posty: 3660 Lokalizacja: Lublin/Szczecin
Pochwały: 31
|
|
Na górę |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|