I ja patrzę na swoje ze zgrozą, jak szybko rosną
Betalux i jakiś pojemnikowy juz w doniczkach sobie radzić mają, ale one akurat krępe bardzo. Pozostałe też bym już wysadziła, tylko planuję wyjazd i nie będę w stanie okryć w razie czego (ale unikajmy w razie czego....).
Więc niestety będą musiały się bujac tak jak są, na razie druga noc poza szklarnią je czeka, bo jest cieplutko. Ale na czas braku opieki chyba będę musiała jednak schować
Niefajnie.