Na razie nie wiem kto tu może mieć w okolicy migdałka... ale jeszcze popytam.
No widzicie, to ja nie wiedziałam że te zielone listki takie ekspansywne... ale u mnie takie rośliny "grzecznieją"
topinambur też miał całą rabatkę zarosnąć a całe lato był przy samej ziemi, dopiero niedawno wyrósł i pięknie wygląda ale wcale nie szaleje.
Dzikie róże trochę bardziej ale nie narzekam tylko tnę, przydają się wszędzie.
Tymczasem taki oto koleżanek dał się zaprosić na wino:
Załącznik:
szrszr.jpg [ 308.51 KiB | Przeglądany 1161 razy ]
...tak mówiły moje dwie słowackie znajome, które uważały że potrafią mówić po polsku, ale zapomniało im się że mówi się koleżanka i kolega - i wyszedł im koleżanek
No a szerszeń nie wiem jakiej płci.
Eksperymentalnie użyłam resztki białego wina w pułapce, które zostało po gościach a niezbyt mi smakowało... byłam ciekawa co przyciągnie. Wygląda na to, że to samo co piwo.