|
Dzisiaj jest 23.04.2024 19:49
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
wiera
|
: 15.04.2014 15:12 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 15.04.2014 21:19 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Wiero, w doniczkach pęczniejących nie próbowałam. Mój sposób jest prosty - dwa przezroczyste pudełka po art. spożywczych i ziemia do kaktusów z dodatkiem dużej ilości piasku, trochę perlitu (jak mam). Przygotowuję mieszankę i wsypuję do jednego pojemnika (powinna być lekko wilgotna). Przycinam ukośnie listek i wsuwam delikatnie w podłoże (pod kątem) na głębokość ok. 1 cm. Przykrywam wieczkiem (drugim pojemnikiem) i stawiam na parapecie w ciepłym miejscu, nie na słońcu. Codziennie wietrzę ok. 15 - 30 min. Podlewam dopiero gdy podłoże przeschnie wlewając delikatnie wodę w miejscu gdzie nie ma listka. W tym roku ukorzeniły mi się tym sposobem wszystkie 4 listki szlachetnych odmian.
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
|
: 27.04.2014 12:45 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Ja już nie mam sił do swoich fiołków. Uprawiam je w ziemi do paproci+perlit 1:1. Już im wszystko zmieniałam...tylko nie ziemię. Teraz pytam Was kochani, jakie podłoże jest dla nich najlepsze - może ktoś ma już wypróbowaną mieszankę i jest zadowolony. Czytam w mądrych książkach, że najlepiej rosną w ziemi torfowej...ale czy w samym torfie kwaśnym A może można kupić gotową ziemię torfową.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 27.04.2014 14:53 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33364 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Kochana ja mam je w zwykłej ziemi z kwiaciarni do kwiatów ozdobnych, nawet ładnie rosną w ziemi do wysiewów.Ziemia szybko wysycha i nie stoją w wodzie.A ziemia do wysiewów niema żadnych składników, sama dodaje nawóz jak już rosną.
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 27.04.2014 15:13 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
U mnie najczęściej w ziemi dla sukulentów Niektóre w zwykłej z dodatkiem perlitu i niewielką częścią ziemi dla paproci. Niedawno zakwitł mi jeden ukorzeniony w piasku z torfem, jakoś nie zdążyłam przesadzić wcześniej... Nie widzę istotnej różnicy, ale mam kundelki, ze szlachcicami na razie nie mam doświadczeń. Dwa razy w miesiącu (czasem rzadziej) podlewam biohumusiem.
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 28.04.2014 13:12 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
DZIEWCZYNY Wymiana ziemi, to już ostatnia deska ratunku dla moich fiołków. Wszystkie identycznie uprawiane, a tylko Moroznaja Wisznia jest posłuszna....reszta gra mi na nerwach. Rosną w tempie NIEWIDOCZNYM dla ludzkiego oka i mimo że chodzę z lupą, to i tak nie widać, aby rosły i doszłam do wniosku....że to ZŁA mieszanka. Przed chwilką przesadziłam jednego uparciucha (eksperymentalnie) i zobaczę jakie będą efekty. Jak ruszy z miejsca, napiszę co mu zaaplikowałam....teraz nie będę straszyć. Posadziłam przy okazji jednego listka w krążku torfowym. Listek i tak kwalifikował się na śmietnik, więc nic nie tracę.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
kiki87
|
: 29.04.2014 10:29 |
|
Rejestracja: 02.09.2012 17:15 Posty: 1186 Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 4
|
Ja tak jak Elka mam tylko kundelki, do swoich używam zwykłej ziemi uniwersalnej. Jeśli ziemia za bardzo jest żyzna to dodaję trochę piasku. Zazwyczaj staram się im dać trochę nawozu dla roślin kwitnących.
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 08.07.2014 09:26 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
wiera pisze: przesadziłam jednego uparciucha (eksperymentalnie) i zobaczę jakie będą efekty. Jak ruszy z miejsca, napiszę co mu zaaplikowałam....teraz nie będę straszyć Więc tak: Sprawdzone - efekty zaskakujące. Do fiołków odmianowych użyłam ziemi uniwersalnej pH 5,5-6,5 + perlit (3:1). Do ukorzeniania jak i do starszych fiołków ta sama mieszanka. Cały czas mają u mnie wilgotne podłoże, podlewam je co 4 - 5 dni, wstawiając doniczki do wody na kilka minut. Powodzenia.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 12.11.2018 13:30 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Wiem, że mało osób ma fiołki, mimo to zapytam. Ostatnio listki mi marnieją, czernieją, nie chcą się ukorzenić i nie wiem co może być przyczyną....być może dostałam chore, albo słabo odżywione. Czytam, że ukorzeniacie rośliny w perlicie, ale ja zupełnie nie wiem jak ma to wyglądać - czy ktoś mnie oświeci
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 12.11.2018 18:04 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Zwyczajnie, tak jak z każdym innym substratem do ukorzeniania. Perlit musi być dobrze nawilżony wodą (ja lubię ten sposób, gdy woda podsiąka w sposób naturalny od dołu, więc robię w kubeczku dziurki 2-3 cm od dołu, kilka w ściankach, stawiam kubeczek w jakimś ciut większym naczyńku i dbam o to, żeby te parę cm wody na dnie było). Listek obcinasz normalnie i wsadzasz ogonkiem w perlit. O tyle fajna metoda, że między "ziarenkami" perlitu są przestrzenie z powietrzem, więc dół ogonka ma i wilgoć, i powietrze, czyli bardzo dobre warunki do wypuszczenia korzeni.
B.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 24 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|