Mam tam przyjaciółkę i kiedyś często bywałam, więc się osłuchałam trochę
Trzymam kciuki za ukorzenienie piwonii.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Józek, jeśli Twój eksperyment się powiedzie z ukorzenianiem piwonii, będzie to bardzo ciekawy patent na pozyskanie interesujących odmian tychże bylin
czy ukorzeniana przez Ciebie to peonia delavaya?

_________________
zieloni domownicy Saszki

powstajacy ogrod Saszki

Być może że to delavaya, niestety nie znam nazwy. Kwiaty podobne są do kwiatów piwonii Itoh Bartzella.
Powracając do ukorzeniania to wybrałem niekorzystną porę. Oczywiście zrazy są doświetlane i na razie mają temperaturę 24 stopni. Chyba ją zwiększę do 30-tu.

A "bardzo wysoka" u piwonii to ile? 'Bartzella' do gigantów nie należy, wydaje mi się, że to raczej odmiana drzewiastej. Choć to wyraźnie taki zwariowany okaz, że wszystko jest możliwe


B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Ma grubo ponad dwa metry, robiąc fotkę musiałem podnieść ręce.

To faktycznie drzewiasta, mieszaniec...w Polsce rośnie?

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Tak, rośnie w Polsce. Itoh ma identyczne kwiaty, lecz jest dużo mniejszy.
Być może że to on zaszczepiony na jakiejś odmianie.

Nie, to raczej drzewiasta zaszczepiona na np. ludlowii, bo ten gatunek ma tak silny wzrost. Wszystkie itohy, jakie widziałam do tej pory, dochodzą do 50-120 cm góra. Jak zwał tak zwał, i tak kwitnienie dość niespodziane

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Będę chuchał i dmuchał na ukorzeniane zrazy. Największe zagrożenie o tej porze to dla nich pleśń, muszę codziennie je wietrzyć.

Piękny okaz! trzymam kciuki

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II