Jacku, mają tam takie odmiany owoców, że tylko z encyklopedią chodzić Spokojnie ogród botaniczny można założyć z ich nasion. Mnie to jakoś nie nęci. Wolę nasze chwasty, zapomniane wiejskie rośliny, typu przegorzan czy ruta

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Nie jest to prawda bo ja swoje od lat sadzę na działce i rosną i kwitną pięknie...że też dopiero teraz trafiłem na wątek..to moje ulubione kwiaty..Teraz mam 4 różne a bywało że miałem 8.Na zimę wysadzam do donic i przenoszę do piwnicy.Jak ktoś wcześniej pisał trudno ukorzenić sadzonkę..przynajmniej u mnie.Teraz jesienią naciąłem grubych gałązek i wsadziłem do wody..nawet kilka puściło korzenie ale po wsadzeniu do ziemi (może zbyt wcześnie) padły Została tylko jedna sadzonka błękitnej ..i ta rośnie więc puk puk..odpukać.Mateczne rośliny też mają się dobrze więc teraz spróbuję zrobić sadzonki latem.Nie dało rezultatów przykopywanie pędów..przez cały sezon nie ukorzeniły się..Oczywiście są to tylko moje doświadczenia
wieloletnie wprawdzie ale nie muszą być regułą...

Józefie też kiedyś miałem błękitną, sadzonki ukorzeniałem z pędów zielonych nie zdrewniałych, w czystej wodzie i wszystkie puszczały korzonki. Już nie pamiętam z jakiego powodu padła

A wiem że hodowane z nasion bez cięcia nie chcą ładnie i obficie kwitnąć.

Józefie Ty masz w ogóle jakieś idealne warunki w ogrodzie Mikroklimat zapewne

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Krysiu, C. mam na drugim końcu miasta, ale podobno rzucili coś z owoców do T. - i tak się wybierałam, może upoluję. Dawno temu miałam męczennicę jadalną, ale cały czas była w pokoju i nigdy nie zakwitła. Nie pamietam jak skończyła. Teraz wiem o nich dużo więcej i chętnie bym spróbowała, na zasadzie ciekawostki. Moja błękitna też jest odporna na ukorzenianie
Józefie, piękne są Twoje, znacznie rzadziej spotykane. Czy ta druga ma płatki na przemian jasne i ciemne, czy to efekt oświetlenia?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Tak właśnie ma..płatki.To prawdopodobnie incarnata ale nie jestem pewien.Ta prawdopodobnie victoria...

A tak potrafi się rozrosnąć w ciągu jednego sezonu..

Jeszcze jedna..

Józefie, piękne, ale jak Ty je wykopujesz na zimę? Są takie wielkie

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

To mój pierwszy post a więc witam wszystkich serdecznie.
Passiflory to moje ukochane rośliny.
Latem kwitły mi takie:

Trifasciata pasiasta

Coriacea odeszła do krainy wiecznych kwitnień, wielka szkoda