Jozef pisze:
Drogi myszoskoczku..czy mogłabyś podpisać się imieniem ..byłoby łatwiej korespodować.
A w sprawie passiflor to już mam ukorzenioną zwykłą błękitną jezeli Cię interesuje.Niestety z kilkunastu gałązek wsadzonych do wody przeżyła tylko jedna.Niektóre wsadzone do ziemi już z korzonkami..padły po jakimś czasie.Teraz poprzykopywałem pędy w doniczkach..może któraś się ukorzeni.Jak nie to będę próbował na wiosnę.
Mam na imię Ania. Jeżeli zapomnę się podpisać, to raczej z pospiechu lub roztargnienia...ale imię zostaje.
Taką zwykłą, błękitną już mam obiecaną od znajomej , więc nie będę zawracała Ci głowy. Jakbyś jednak ukorzeniał swoje różowe pięknoty i miałbyś nadwyżkę to wtedy chętnie odkupię.
Uwielbiam passiflory. Chyba nawet bardziej niż storczyki.
Jeżeli byś reflektował na sadzonkę moich , tych ze zdjęcia, to ...i owszem.
Pozdrawiam!
Ania