U Koalka często kupuję,ale pandorei nie brałam,bo roślinę miałam.Tej wiosny padła mi,więc chyba odwiedzę sklep.
Vignę kiedyśtam kupiłam w Tesco,ale odkąd jest nie zakwitła.No to eksperymentuję ze stanowiskiem.
W ub roku stała w półcieniu, zalazła i obrosła wszystko wokół, jesienią musiałam odcinać,żeby móc przenieść na zimowisko.
Ale kwiatka żadnego nie wydała.
No to tym razem jest prawie'na patelni", pędy bardzo opornie puszcza, krótsze, mniej i jest mniej soczyście zielona, chyba i to stanowisko jej nie służy.
Kwiatków oczywiście do tej pory nie ma
Fotnęłam ją nawet wczoraj, ale nie miałam kiedy wstawić zdjecia, może dziś dam radę.