Chciałam pokazać zdjęcia latającego cudaka, który razu pewnego upodobał sobie moje aksamitki.
Ów fruwający zwierz był w posiadaniu przedziwnej długiej trąbki, umieszczonej z przodu głowy, czy pyszczka (jak zwał, tak zwał
) i trąbkę tę wtykał pomiędzy aksamitkowe płatki.
Załącznik:
279121_95294.jpg [ 73.03 KiB | Przeglądany 2975 razy ]
Załącznik:
279113_f4656.jpg [ 73.37 KiB | Przeglądany 2975 razy ]
Tu wyraźniej widać tę owadzią trąbkę:
Załącznik:
279119_5bdc9.jpg [ 85.39 KiB | Przeglądany 2975 razy ]
Z pewnością wysysał nią same apetyczne przysmaki.
A to częsty bywalec wszystkich naszych kwiatowych wonności:
Załącznik:
278977_93f8a.jpg [ 46.67 KiB | Przeglądany 2975 razy ]
Zdjęcie robiłam uroczemu trzmielowi, ale przy okazji widać na nim elegancką pajęczynę:
Załącznik:
278979_687a9.jpg [ 52.76 KiB | Przeglądany 2975 razy ]
A trzmiel, jako reprezentant męskiej części istot żywych, w typowy dla płci brzydszej sposób, przeskakiwał sobie z kwiatka na kwiatek.
Ot, taka niekobieca natura!