I jeszcze parę wygrzebanych z dysku.
To było pierwsze zdjęcie jakie udało mi się zrobić. Ten pasikonik był bardzo malutki, bez okularów widziałam tylko zielony przecinek na kwiatku. Dopiero w komputerze zobaczyłam co to.

To ktoś z rodziny bzygów.

Pszczoła na hoście.

Trzmiel , zajęty i nie zdążył odwrócić się tyłem, bo tak reagują na mój aparat.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Owady owadami, ale zdjęcia jakie piękne

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Cudnie uchwycone owady.

Ja z nowym aparatem nie potrafię jakoś zaskoczyć, ale udało mi się złapać ważkę nad jeziorem:


I takiego jegomościa - strasznie był nieśmiały i zwiewał mi z kadru pędzikiem :

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Ważki to idealne owady do fotografowania. Oczywiście nie dla mnie, brak mi cierpliwości, ale oglądać lubię. Nie znam tego drugiego owada, ale widuję

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Ten osobnika przyjechał na mnie z ogrodu
Został wyeksmitowany na taras.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Elu ale ładne zdjęcie Mimo dobrego kamuflażu, nie udało mu się przed Tobą skryć

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Na moim balkonie pojawił się długoskrzydlak sierposz (Phaneroptera falcata) – gatunek ciepłolubnego owada z rodziny pasikonikowatych. Jest on wpisany na Czerwoną listę zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce . W XXI wieku obserwuje się jego ekspansywność z terenów śródziemnomorskich na północ. Jeszcze kilka lat temu spotykany był tylko w Polsce południowej. Zasięg występowania tego owada, rozszerzający się w kierunku północy, entomolodzy tłumaczą zmianami klimatycznymi.
Siedział na liściu dyni dość długo, więc mogłam dokładnie go poobserwować. Pokrywy jego skrzydeł wystają poza odwłok a druga para skrzydeł jest znacznie dłuższa . Wyraznie widoczne jest użyłkowanie skrzydeł. Trzecia para odnóży to nogi skoczne. Stopy ma zakończone pazurkiem. Długoskrzydlaki potrafią dość daleko skakać i latać.

Ciekawa jest również jego doskonała zdolność wykrywania ultradźwięków, umożliwiająca ucieczkę przed polującymi nietoperzami w odpowiednim momencie.

_________________
Pozdrawiam
Mira
Ogrod na balkonie: sezon 2015 i nastepne
Ogrod na balkonie 2014
Moj zielony kacik

Mira dziękuję za tyle informacji. I nawet takie owadzie zieloności Ciebie odwiedzają

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Zdaje sie takie pluskwiaki mama przynosi czasem z jagodami z lasu. U mnie cos takiego pomieszkuje. Chyba lubi moj taras bo z drewna

_________________
Moj domowy komputer nie ma polskiego oprogramowania.
moje-zielone-dzieciaczki-t8798.html
taras-oli-2012-t8814.html
moj-nie-moj-ogrod-t9298.html

Oj tak, u mnie w szopie przesiadywał swego czasu. Znałem jego nazwę, ale wyleciała mi z głowy

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam