Zgodnie z zapowiedzią podjęłam próbę z uprawą orzachy w donicy.
3 tygodnie temu posadziłam 4 nasionka do ziemi. Na razie nic nie wychodzi, ale jeszcze nie rozgrzebuję
.
Nie chciałam by ciekawość zwyciężyła i przeszkodziła w budzeniu się roślinek, więc następne 2 nasionka położyłam na waciku z wodą. Tak bezpiecznie mogłam codziennie podglądać. Dzisiaj rano w nagrodę miałam taki widok
Załącznik:
kiełek.JPG [ 113.9 KiB | Przeglądany 2527 razy ]
.
Na razie kiełek wysunęło tylko jedno nasionko, ale w nagrodę oba powędrowały do doniczki. Znowu nic nie będę widziała przez kilka dni (tak myślę)