Cudne róże, cudne liliowce.
Ale najbardziej zauroczyła mnie ta lilia.
lilie2.JPG [ 548.01 KiB | Przeglądany 15 razy ]

_________________
Pozdrawiam Maria
Mój RODos cz.II
Sprzedam
Moje wędrówki bliższe i dalsze

Renatko faktycznie masz przechlapane, wkrótce ciąg dalszy

Elu bardzo lubię róże, chociaż praca przy nich trudna

Halinko warto mieć liliowce miniaturki, pięknie kwitną i zajmują niedużo miejsca. U mnie kwitła odmiama Mini Pearl, kwiaty dość duże, a liście niziutkie ok. 25 cm. Ślicznie wyglądał, można sadzić z przodu rabatki, nie zasłania innych roślin
Grażynko, Marysiu

_________________
Pozdrawiam Marta

Ogród Marty
Ogród Marty - część II
Na parapecie i nie tylko
Nadwyżka ogrodowych i domowych

Trochę aktualnych zdjęć

_________________
Pozdrawiam Marta

Ogród Marty
Ogród Marty - część II
Na parapecie i nie tylko
Nadwyżka ogrodowych i domowych

Wilczomlecz pięknie gęsty. Róża kwitła Ci wcześniejsze lata?

_________________
Pozdrawiam,
Weronika.

Bardzo interesujący ten biały floks z zielonym brzegiem, niespotykany.
Galtonii i kokoryczy nie posiadam, choć nie wiem dlaczego.
Róża, stara odmiana - kocham stare pięknie pachnące róże, wzbudzają nostalgiczne wspomnienia. Nie koniecznie trzeba je zjadać, można tylko się nimi cieszyć.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Czuje ten różany zapach...
Floks ciekawy. Miałaś szczęście, że odmiana zgodna z opisem. Ja w tym roku kupiłam dwie odmiany (w różnych miejscach) i obie były inne

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Weroniko witaj w moim ogrodzie i zaglądaj częściej
Róża kwitnie co roku i potem powtarza kwitnienie, ale mniej ma kwiatów.
Halinko u mnie galtonia i kokoryczka są bezproblemowe. Kokoryczka obficie się sieje, trzeba usuwać siewki. Galtonia zimuje w ogrodzie przykryta mydlnicą, na wiosnę kwitnie mydlnica, potem galtonia, a ja nie muszę zaznaczać gdzie są
cebule galtonii
Moja stara róża jest naprawdę bardzo stara, jest "od zawsze" i budzi wiele wspomnień. Nawet nie myślę, że mogłoby jej nie być.
Elu z floksami mi się prawie udało. Kupiłam 6 odmian, na razie zakwitły trzy.
Dwa zgodnie z odmianą, a jeden nie. Pozostałe mają pączki, ciekawa jestem jak zakwitną
Ale z jeżówką nie udało się, kupiłam czerwoną i żółtą - obie zakwitły
na różowo

_________________
Pozdrawiam Marta

Ogród Marty
Ogród Marty - część II
Na parapecie i nie tylko
Nadwyżka ogrodowych i domowych

Martuś może u nich różowy kolor to jest czerwony

_________________
Zapraszam do mojej winnicy
http://gorskawinnica.blogspot.com

Myślę, że muszę kupić galtonię. To dobra roślina, kwitnie teraz, jak już o cebulowych zapomniało się, tym bardziej, ze tak jak piszesz, przetrzymuje po przykryciem, bo ostatnio, nie lubię już wykopywać i przechowywać, tym bardziej, ze i warunków ku temu brak.
Chyba lepiej ją sadzić na wiosnę, tak myślę, choć brodię posadziłam w ub. roku na jesieni i pięknie kwitła po przezimowaniu w ziemi.
Z rozsiewającymi się roślinami, mam zawsze problem, bo z jednej strony trzeba je wyrzucić a z drugiej zawsze mi ich żal

Odnośnie kupowania roślin, jakoś do tej pory miałam szczęście, zawsze otrzymywałam to co zamówiłam, nie zamawiam na Allegro, tylko w szkółkach i sklepach internetowych. Niby można reklamować, ale komu będzie się chciało to robić i na tym żerują nieuczciwi sprzedawcy.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Ja na All kupuję czasem tylko nasionka
Cebule lub kłącza tylko w sklepach (na miejscu lub internetowych). Jeden internetowy już odrzucam (cebule, które wyszły, były zgodne w 100%, ale inne ponad połowa niezgodności).
Najlepiej wymieniać się ze znajomymi

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III