Wybrałam się dzisiaj do Parku Szczytnickiego - to największy i najcenniejszy z wrocławskich parków. Dawno tam nie byłam, a więc trzeba było trochę odświeżyć wspomnienia, zobaczyć co nowego.
Zaczęłam jednak od Ogrodu Japońskiego. Zazwyczaj bywam tam wiosną lub jesienią ze względu na kolory. Dzisiejsza decyzja była bardzo spontaniczna. Trochę się podłamałam widząc kolejkę do kasy
Po ok. 10 min byłam już w Ogrodzie. Dość mocne słońce nie ułatwiało zwiedzania i robienia zdjęć, ale coś się dało pokazać.
Popatrzcie na ogólne widoki i sami oceńcie jego urodę.