Fajnie oglądać takie fotki i wspominać letnie dni siedząc w robocie, kiedy szarówka i słota za oknem...uwielbiam wszelkie ogrody botaniczne, ale samokrytycznie muszę stwierdzić, że dla mnie najbezpiecxniej iść tam w kaftanie bezpieczeństwa, albo choć z rączkami taśmą amerykańską sklejonymi z tyłu....
.Inaczej cierpienie i walka anioła z diabłem w mej duszy skubacza wywołuje potworną frustrację, wręcz ból fizyczny...
Na szczęście przy oglądaniu fotek mi to nie grozi
_________________
pozdrawiam cieplutko- Gosia