Taka sytuacja. Przy okazji pytanie do znawców. Czy jasne liście ogórków to zawsze brak azotu? Zawiązują ciągle nowe ogóreczki, ale niektóre są takie ,,dziubate' na końcu. Jeśli to brak azotu to czym najlepiej zasilać? Podlałam biohumusem. Wcześniej pokrzywą. Boję się przesadzić.
Załączniki:
20271996_1637296162987416_694725907_n.jpg [ 43.66 KiB | Przeglądany 992 razy ]
5.jpg [ 111.42 KiB | Przeglądany 992 razy ]
20289607_1637297009653998_372397645_n.jpg [ 27.33 KiB | Przeglądany 992 razy ]
Co do przebarwień na liściach to nie mam jednoznacznej odpowiedzi, bo i przyczyn może być kilka. Brak któregoś składnika w nawożeniu to jedno, a po drugie to poparzenia słoneczne (podlewanie podczas upałów). Moje jak dotychczas mają się dobrze i już jutro kilka będzie konsumowane. O zaprawianiu jak na razie nie ma mowy, ale za tydzień jak najbardziej.
Załączniki:
ogród 17,22.07.jpg [ 331.1 KiB | Przeglądany 966 razy ]
ogród 17.22.07..jpg [ 352.09 KiB | Przeglądany 966 razy ]
Ja zrobiłam trochę więcej Po deszczach mniej owoców (nie były zapylone?), ale kwitną i małe ogóreczki jeszcze są. Mam nadzieję, że to nie koniec. Bardziej boję się o pomidory...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników