tyle wspaniałyc psiaków na forum! moja aja jest już po pierwszej wizycie u weta i kolejnym szczepieniu. Biega i broi po ogrodzie. Zostawia też sporo niespodzianek w nietypowych miejscach. Nie dbam o idealny trawnik. Mojej koniczyny i mleczy nic nie zniszczy
zaraz przerwa świąteczna o będe mogła potrenować ja nieco bardziej intensywnie. Jedynie moja Sara jest dalej bardzo terytorialna i nie w każdej sytuacji akceptuje malucha. Czuje że bywa zazdrosna
A tak pozatym to co z tą zimą? Oczko mi nawet nie zamarzło chociaż raz....