Zrobiłam sama inspekt czy rozsadnik, nie wiem - drewniana skrzynia, do środka włożyłam plastikowe pojemniki z ziemią do wysiewu nasion, podlałam i przykryłam folią. Stanowisko - przy domu, zachodnie. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam sadząc je do tej skrzyni na zewnątrz, czy nie lepiej by było w domu (chodzi o pachnący groszek, słonecznik i naparstnicę). Poza tym, jak często to podlewać? Czy ktoś może wie?

_________________
Pozdrawiam, Dorota.

Cześć. Ja mam zimny inspekt już kilka lat, jest zrobiony przy warzywniaku, na stanowisku słonecznym, ale sieję nasiona prosto do ziemi nasypanej do inspektu. W tym roku mam lekkie opóźnienie ze względu na pogodę, ale myślę, że w następnym tygodniu poproszę męża, żeby przykrył już go szkłem, niech przez kilka dni ziemia w nim się ogrzeje i będzie można posiać cynie, astry, aksamitki itp. Podlewam, kiedy tylko trzeba, tzn. w słoneczne dni prawie codziennie. Kiedy rośliny wzejdą i trochę podrosną, na dzień rozsadnik otwieram.

_________________
Serdecznie pozdrawiam. Teresa

W barwach jesieni i nie tylko

Dzięki. Stawiam pierwsze kroki na tym terenie Nie wiesz może ile groszków pachnących potrzeba żeby zasłonić 20 m ogrodzenia (siatki)? Nie wiem ile nasion posadzić . A może znasz jakieś 'piaskolubne' jednoroczne pnącze kwitnące, które najszybciej rośnie? Pozdrawiam, Dorota

_________________
Pozdrawiam, Dorota.

Oj, Dorotko, aż taka biegła to ja nie jestem. Ale myślę, że co najmniej 40 nasion tego groszku musisz posiać. Może ktoś z forumowiczów będzie bardziej pomocny. Ja sieję (a właściwie sam się już rozsiewa od kilku lat) wilec purpurowy - ma duże zielone liście i piękne kwity w kształcie dzwonków, które się, niestety, zamykają od ok. godz.10.00 - 18.00, a w dni pochmurne są otwarte cały dzień. Zarastają gęsto siatkę, tak że posesji sąsiadów w ogóle nie widać. Ziemia w tym miejscu jest rzeczywiście licha, od czasu do czasu podsypuję azofoską i często podlewam. W tym roku zrobię zdjęcie i dołączę do wątku. Wysiałam już do doniczki tunbergię, piękne pnącze, kwiaty żółte z brązowym oczkiem. Posiałam ją pierwszy raz, więc się okaże, jak urośnie. Jeżeli masz piaszczystą glebę, to sadząc sadzonkę wykop większy dołek, nasyp do niego dobrej ziemi i dopiero wtedy posadź roślinkę.

_________________
Serdecznie pozdrawiam. Teresa

W barwach jesieni i nie tylko

Dzięki wielkie,Teresko. Okazuje się, że wśród mojej 'kolekcji' nasion mam też wilca - szkoda tylko, że jak mówisz, zamyka się na cały dzień, ale ważne, że zakrywa skutecznie. Tunbergię (nasiona, rzecz jasna) chciałam właśnie wczoraj kupić w Leroy, ale nie było (ani w Auchonie)- może zdradzisz, gdzie kupiłaś swoją?
Pozdrawiam, Dorota.

_________________
Pozdrawiam, Dorota.

Dorotko, tunbergię kupiłam w Kauflandzie albo w Tesco, nie jestem pewna.

_________________
Serdecznie pozdrawiam. Teresa

W barwach jesieni i nie tylko

Super, Kaufland mam niedaleko. Dzięki bardzo

_________________
Pozdrawiam, Dorota.

Kochani, pod koniec lutego i w marcu posiałam do skrzynek różnego rodzaju kwiaty, między innymi czarnuszkę damasceńską, która w skrzynce osiągnęła już takie rozmiary, że prosi się o przesadzenie do gruntu. Mam pytanie, czy ktoś wie, czy już można ją o tej porze sadzić? Czy połowa kwietnia to może za wcześnie?

Moja czarnuszka sama wyrasta tam gdzie chce . Nie potrzebuje wcale inspektu.


Rozsadnik czy mini szklarenka są jednak bardzo przydatne dla innych roślin.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III