Ostatnio bawię się przesadzaniem kaktusów
Na razie gołymi łapkami, ale opuncji nie ruszałam.
Jesienią nie podlałam ich zapobiegawczo przeciw szkodnikom, więc nie zdziwiło mnie specjalnie gdy na kilku (z jednego miejsca) zauważyłam pojedyncze wełnowce. Dzisiaj dotarłam do końca tego zimowiska i w samym kąciku znalazłam rozsadnik...
Ciekawe, że wełnowce były skupione z jednej strony (od ściany). Czy one wiedzą, że mają się chować...?
Załącznik:
wełnowce.jpg [ 205.56 KiB | Przeglądany 404 razy ]
Tylko raz miałam podobny widok więc i tym razem zastosowałam tę samą metodę - kąpiel w 55°C. Mam nadzieję, że i tym razem skutek będzie dobry...
Załącznik:
kąpiel.jpg [ 288.97 KiB | Przeglądany 404 razy ]
Wszystkie zostaną podlane BI, ale jak troszkę się ociepli.