Dziś zrobiłam inwentaryzację..moja skromna kolekcja liczy 20 doniczek - w tym 12 z fiołkami. Już widzę zdziwienie w Waszych oczach, ale dla mnie to wystarczająca ilość. Lubię ich rozpieszczać i mam czas na ich doglądanie, aby zapewnić to wszystko, co im potrzebne do prawidłowego rozwoju.
Oczywiście są wzloty i upadki, ale w sumie jest ok.
Nawet Strelicja, z którą miałam przez ostatnie 2 lata same kłopoty, pozbierała się i zasłużyła na pokazanie. Wcześniej wywalona do sypialki, wróciła nawet na solony, bo jej wygląd znacznie się poprawił i wypuszcza nowy listek.
Załącznik:
Strelicja.jpg [ 97.28 KiB | Przeglądany 629 razy ]
Dwa fiołki uratowane, po przejściu Mączniaka prawdziwego:
Załącznik:
Komentarz: Widać na dole parszywy liść po oprysku.
Królowie Okupu.jpg [ 113.65 KiB | Przeglądany 629 razy ]
Załącznik:
Komentarz: Ten ma już dużo nowych, zdrowych liści.
Wilk Morski.jpg [ 115.45 KiB | Przeglądany 629 razy ]
Młode sadzonki - pierwsze kwiatki:
Odmieniec - Albinos zakwitł dwoma kolorami...dwie szypułki z białymi kwiatami, a trzy z różowymi. Koleżanka śmieje się i mówi, że wyhodowałam nową odmianę "Królowa Cnoty".
Załącznik:
Królowie Okupu.jpg [ 93.76 KiB | Przeglądany 629 razy ]
Załącznik:
Merilin.jpg [ 93.84 KiB | Przeglądany 629 razy ]