Świetlówki to dla mnie najpewniejsze źródło światła do doświetlania roślin. Produkują je poważne firmy zagraniczne, są podane długości emitowanych fal oraz jest wykres. Te firmy mogą sobie pozwolić na badania kontrolne każdej świetlówki, a więc na uzyskanie wykresu.
Natomiast ledy produkowane są w chałupniczych warunkach i poza wzmianką o długości fal (być może wziętą z głowy
) to nic więcej nie ma.
Denerwuje mnie też podawanie dwu wartości poboru mocy, nie ma czegoś takiego.
Ja z kolei po wielu przemyśleniach kupiłem w końcu do ogrzewania mojego pomieszczenia zgrabny kominek z szybą. Wczorajsze próby opalania węglem (jest na drewno) piecyk wytrzymał.
W tym roku nie będę tam jednak zimował roślin. W planach mam zrobienie dwu dodatkowych okien (dach tarasu ogranicza dostęp światła), ocieplenie budynku od wewnątrz i zewnątrz oraz zrobienie instalacji elektrycznej do doświetlania. W tym roku będę kibicował twoim.