Myślałam, że starsza. Widać ma super warunki

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Kolejna ciekawostka. Podziwiam różnorodność gatunków i sukcesy w uprawie cytrusów.

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2

Tak mi się spodobała cytryna variegata że chyba ją kupię. Resztę kolekcji powiększę chyba za rok dopiero.
Jak prowadzisz tę cytrynę na krzak czy drzewko? Michał sprzedaje tylko krzaki.

Cytryna była szczepiona i staram się ją prowadzić w formie drzewka. Trochę mi się rozlazła w jedną stronę ale na wiosnę przytnę odpowiednio.



Jeżeli chodzi o krzaki to zawsze możesz wybrać po czasie odpowiednią gałązkę która utworzy pieniek. Ja tak miałem z meyerką.


Po pierwszym roku odciąłem pół rośliny i w następnym roku podobnie.


Dzięki takim radykalnym cięciom ukształtowałem długi ładny pieniek.

_________________

https://www.instagram.com/cytrus0010/

Ładnie ukształtowałeś pień, robię to samo z moimi cytrusami. Na razie nie kupuję więcej ze względu na zimowanie.
Jak wykończę pomieszczenie to dopiero wtedy dokupię. Będzie to chyba w przyszłym roku, niestety.

Podziwiam to co robisz dla swoich roślinek. Pięknie Ci się odpłacają.

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Chyba muszę tak drastycznie potraktować swoją kalamondynkę, zapuściłam ją i rozlazła się na szerokość
Do wiosny zastanie, a potem postrzyżyny

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ja od roku prostuję pień mojej 2 metrowej skierniewickiej, już był prosty lecz przestał przewodzić soki, zero przyrostów.
Musiałem trochę poluzować opaski - teraz cytryna wypuszcza nowe gałązki.
Jako ciekawostkę dodam, że od roku prostowałem też pień pomarańczy Myrtifolia Chinotto i nie popuściłem zacisków. Na wiosnę zerwałem owoce, lecz pomarańcza nie zakwitła, zbyt mało soków przewodziła. Dopiero gdy odbudowała nowe drogi ich przewodzenia to zakwitła obecnie. Pień u góry w miejscu opasek zrobił się dwa razy grubszy niż przy ziemi. Wyraźnie widoczne są jego nowe zielone zgrubienia, a był cały zdrewniały.
Myślałem że cytryna zrobi to samo, niestety tak się nie stało, ona potrzebuje powolnego prostowania.

Józek, ty masz coś z żołnierza , wszystko musi stać na baczność.

_________________
Lucyna
Mój roślinny miszmasz
Maly ciasny nie do końca własny
Kaktusy i ich kuzyni u lucy

jesień ...

_________________

https://www.instagram.com/cytrus0010/