dkf385 pisze:
Nie myślałaś żeby sprawić sobie jakiegoś domowego ptaszka?
Bardzo bym chciała ale poczucie odpowiedzialności nie pozwala mi na takie decyzje, zbyt często nie ma mnie w domu - nie można brać stworzonka a potem podrzucać go innym pod opiekę
Dinusia też źle znosi moją nieobecność ale mój M.jeszcze sobie z nią radzi, tym bardziej, że oboje nie lubią już spacerować
a jak pies nie chce jeść to gadam do psa przez telefon i pomaga!
Bardzo chciałam mieć papugę ale to stworzenie wymaga naprawdę dużo czasu, choruje, jeśli właściciel znika - wymaga też sporych nakładów finansowych.
Ale jak trafi do mnie jakaś ptasia bida to na pewno ją przygarnę i zrobię wszystko żeby była zdrowa, szczęśliwa i wolna - jak Franiu!