Po wielu próbach siania czy sadzonkowania mirtu- stwierdzam- chcesz mieć roślinę -nabądź dorosłą. Mniej stresu z utrzymaniem siewek czy ukorzenieniem. Mnie się nie udało-w końcu kupiłam na rynku gotową roślinę zeszłego roku. Fakt- kwitnie ślicznymi malusieńkimi kwiatkami.
Ja podlewam mocno i często, bo stoi na południowym oknie.
Załącznik:
mirt 1.jpg [ 74.66 KiB | Przeglądany 387 razy ]
Załącznik:
mirt 2.jpg [ 54.04 KiB | Przeglądany 387 razy ]
Załącznik:
mirt 3.jpg [ 74.76 KiB | Przeglądany 387 razy ]