A propos ZZ, czytałam ostatnio o jakimś środku zawierającym naturalne grzybki, ma oczywiście działać wzmacniająco na rośliny i ponoć ograniczać zarazę. Dla nas amatorów to prawdopodobnie przyszłość, środki oparte na bakteriach, grzybach, nicieniach, różne dobroczynki i swirskie.

Póki co muszę poszperać, bo gdzieś mi się obiło o uszy, że opryski roztworem drożdży mogą podziałać...

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Jeśli czegoś się doczytasz, to podaj nam tutaj. Będziemy wdzięczni.

_________________
Wiedźmowata

Coś tam znalazłam: https://poradnikogrodniczy.pl/drozdze-p ... rodzie.php . Dla mnie rysuje się tu dość idiotyczny problem, mianowicie mam dość duży zapas drożdży suszonych. Są dobre, bo wykorzystuję je w kuchni, ale przy moim tempie nie zużyję litrowego słoja i przez 5 lat. A w przepisie jest mowa o drożdżach świeżych

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Dzięki. Ten bez cukru mi się bardziej podoba - nie trzeba czekać.

_________________
Wiedźmowata

Pogoda wygania na "działkę". Rośnie tam sporo, bałagan okropny - sadziłam/siałam tam, gdzie w danym dniu było miejsce. Nic to, rośliny mają za to wielu ciekawych sąsiadów. Zrobiłam kilka zdjęć. Jako pierwsze, to zdjęcie truskawki. Wprawdzie widać jedną, ale już od kilku dni plony pozwalają na jedzenie do woli, robienie kompotu, obdarowywanie kogo popadnie. Chyba od jutra zacznę myśleć o jakimś ich przetworzeniu na zimę. Są super eko - nic nie dostały, ani nawozu, ani jakichś oprysków.

_________________
Wiedźmowata

Ewa widzę, że ilość posiadanych roślin stale się zwiększa. Powinnaś całe dnie spędzać na działce. W przyszłym roku chyba posadzę na nowo truskawki.

_________________
Serdecznie pozdrawiam - Józek.

Masz to szczęście, że w Waszym zagłębiu truskawkowym jest taka gleba jaką truskawki lubią, wiem, widziałam jak one tam rosną. A u mnie mogę stawać na uszach i nie chcą być ładne. Zbyt zwięzła ziemia. Mam, ale marniutkie, a teraz usychają.

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Jutro, jak mi mój "krzyż" pozwoli, 1/3 truskawek wykopuję i wyrzucam. Podatne na jakąś chorobę są i na 10 może dwie zdrowe widzę. Truskawki mam w 3 takich "zakolach" i w jednym jakaś odmiana mi choruje. Dziwnym trafem posadziłam je jakoś odrębnie odmianowo - dziwne, bo sadzenie polegało na wykopywaniu krzaków z trawy pod czereśniami i przenoszenie ich na słońce. Jak to się stola, że mam je tak jakby pooddzielane odmianowo, nie wiem - sadziłam na ślepo.

_________________
Wiedźmowata

U mnie truskawek od groma na szczęście mi nie atakuje ich nic
Zapowiada się smakowicie i zdrowo

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Tam jest mnóstwo roślin. Dziś mam nowe zdjęcia:

_________________
Wiedźmowata