|
Dzisiaj jest 29.03.2024 12:43
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
eDorka
|
: 05.05.2021 19:06 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10935 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Współczuje Twojemu pomidorkowi i jego towarzyszom Mi samej nie chce się wychodzić na tę pogodę, zimno dzisiaj znowu wiało, potem przyszła wichura i krótka burza (ale nie letnia, niestety....). "Podobno" miało juz nie być przymrozków.
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 05.05.2021 19:41 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5940
Pochwały: 32
|
Spojrzałam na mapę pogody - z soboty na niedzielę ma być 0°C, reszta przez najbliższe 10 dni na plusie. Ani zimnych ogrodników, ani zimnej Zośki.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 07.05.2021 06:29 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33340 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
U mnie dzisiaj ma być 1 C Ciekawi mnie jak pomidorek wygląda czy dzielna z niego bestia
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 07.05.2021 06:42 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5940
Pochwały: 32
|
Chyba już do poniedziałku tam nie zajrzę. Dodam, że pomidor dostał trzech kolegów, z których jeden stał przez tydzień na balkonie, więc zahartowany. Dwóch, niestety, nie wychodziło nigdy na świeże powietrze. Tych dwóch może nocy z soboty na niedzielę nie przeżyć.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 17.05.2021 21:10 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33373 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 18.05.2021 07:11 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5940
Pochwały: 32
|
Przeżyli. Teraz już tam im dodałam resztę, więc mam wszystkie pomidory od ponad tygodnia w gruncie. Byłam wczoraj - jeszcze żyją.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 01.06.2021 16:58 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5940
Pochwały: 32
|
Dziś wsadziłam liliputka do gleby. Liliputek miał być normalnym pomidorem, ale od trzech tygodni nie urósł nawet o milimetr. To zawiozłam na "działkę" i wsadziłam. O jego wielkości można się przekonać porównując go z kwiatem przetacznika (a ten, jak wiadomo, ma średnicy coś koło 0.5 cm):
Załączniki: |
IMG_8580.JPG [ 279.67 KiB | Przeglądany 272 razy ]
|
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 02.06.2021 07:06 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5940
Pochwały: 32
|
Nie, nie, to nie dlatego, że nie mam innych sadzonek. Też miałam zbyt dużo i sporo porozdawałam. Mam i na balkonie w donicach i na "działce" (wsadzone już 10-11 kwietnia). Ten był posiany trochę później niż tamte, ale to nie powód, że tak mały jest. Nie wiem, co się stało. podejrzewam, że ziemia jakaś felerna. Nowy worek i z innego źródła niż zwykle. Zobaczymy, czy odżyje na "działce". Jeśli tak, to faktycznie wina ziemi.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 02.06.2021 16:42 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33373 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Karzełek się trafił. Ciekawe czy wyrośnie.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|