Zdenerwowana pisze:
wawik pisze:
Ewa jest na swoim.
Jeszcze nie jest prawomocnie na swoim. Umawiany jest dopiero notariusz.
A wiesz, że jak weszłam na tę działkę, to o Tobie prawie zaraz pomyślałam? Tam jest jeden bardzo zaniedbany winogron. Wszedł na kilka drzew i pierwsza moja myśl: "Wawik by wiedział jak go okiełznać".
Ewa, z winogronem, a raczej z winoroślą rozwiązań jest kilka. My będziemy przerabiać lekcję jak na amatorów przystało.
1. Zostawiasz krzew tak jak rośnie, ale kupujesz sześciometrową drabinę.
2. Przycinasz krzew na wysokości powiedzmy 2 m. nad ziemią.
Odnośnie ad. 1 to chyba domyślasz się po co drabina i ja już nie będę się rozpisywał.
ad. 2. Coś tam z przyciętego krzewu powycinasz i w miarę z ogarniętego krzewu powrzucasz fotki. Dalej będziemy wspólnie kombinować.