W początkowych latach, jak rozpocząłem przygodę z ogrodem, także je uprawiałem, ale zrezygnowałem, miałem zbyt wietrznie. One są rewelacyjne, jak nie chorują. Miałem malwy o kwiatach pojedynczych i pełnych. Jak będę miał więcej wolnego czasu, przeszukam archiwum i wkleję kilka zdjęć.
W tym roku podziwiałem je w "rowie", przy jednej z uliczek, w moim miejscu zamieszkania.
Rośliny, które najpiękniej prezentują się w stylistyce rustykalnej
_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam