wandzia pisze:
A czy plastikowe doniczki z otworami mogą być ?
Glinianych wstyd się przyznać nie mam , wcale ...
Osobiście unikam plastiku bo przy wilgotnych okresach lawenda może nagniwać a nam chodzi o przewiew i dost. światła (dziurka) oraz dobrą wentylacje przez jej ścianki - plastik nic nie przepuści i woda się będzie skraplać wewnątrz do ponownego zamarznięcia rośliny lub gnicia z nadmiaru wody (lawenda nie lubi nadmiaru wody) przy dodatnich temp.
Możesz też wykorzystać sposób Eli (okrycie zależne też od regionu Polski - wiadomo ,że Wrocław jest ciepły) lub zastosować gałęzie choinkowe po świętach (najlepsza jodła bo trwała) lub obłożyć je darnią lub przykryć je gałęziami tui itp ,itd.