U mnie chyba wszystkie żyją, ale łaciata jakoś nie pokazuje łatek
Może się opamieta...
Doniczkowe niedołowane również mają się dobrze.

Ja w sumie mam taki starszy krzak 4-5 letni, który ścinam bardzo nisko i zawsze się modlę, żeby wypuścił
Znowu wypuscił, luuuuzik

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Ciekawe czemu nie ma paseczków?
Jeśli jest ode mnie to na pewno nie pomyliłam sadzonek, bo one były w osobnych doniczkach. Może świntuchy się wyrodziły?

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Agnieszko, miała przecież.... Poczekam, może musi pokombinować sobie.
Cieszę się, że przetrwała, to najważniejsze przecież

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Moje żyją.
Starej połowę obcięłam bo już straszny krzaczor się zrobił i czekam czy wypuści tam nowe pędy. Druga część ładna. Młode doskonale przetrwały, bez osłon.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Pewnie ma mało słońca, bo u mnie jak stały w cieniu żeby się ukorzenić to też były całe zielone.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Słońce ma..... zimą też był wystawiony z widokami....

Zobaczymy, nie ma co się denerwować na zapas

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Moje z Mikołowa, ale rosną i sobie rosną i nawet się rozrastają. W zasadzie to pierwszy raz udało mi się lawendy utrzymać przez sezon.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

Parę lat temu miałam kilka lawend, ale po jakimś czasie je usunęłam. W następnym roku pojawiło się kilka samosiejek. I tak już zostały.

pozdrawiam, Gosia

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

Kilka lat temu kupiłam sadzonki lawendy. Pięknie się rozrosły. Ale po jakimś czasie nie wyglądały już tak ładnie. Wykopaliśmy je, część rozdałam znajomym. Po jakimś czasie pojawiły się siewki. Tym sposobem mam znowu kilka krzaczków.

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

kwitnie w pełni

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV