Wiem, że zdjęcie jest niezbyt czytelne bo robione na szybko na tle trawy i na mocnym słońcu. Ale tak chciałam pokazać, ta roślinka w domu miała jakieś 15 cm wysokości, straciła liście, część liści była zdeformowana, to przesadziłam w postawiłam w słońcu i o niej zapomniałam... Na szczęście były deszcze
tak więc nie uschła. Ale na zewnątrz zaczęła strasznie szybko rosnąć i to kładąc się - szkoda że pień nie jest prosty bo by wyglądała jak drzewko. Naprostować jej się nie da, bo na zewnątrz szybciutko zdrewniała.
Te maluchy które rosną w półcieniu, strasznie się wyciągają, mają rzadkie liście, bardzo idą w górę i nie chcą się rozkrzewiać.
Ale po przejściach z tą rośliną wiem jedno, nawet jak zgubi liście i wygląda na uschniętą, to nie znaczy, że już po niej
Tylko trzeba znaleźć dla niej odpowiednie miejsce w ogrodzie.