Witaj Sisi
Miło, powitać Ciebie w naszym gronie i mam nadzieję, że wkrótce będą ogrodowe fotorelacje, bo 8-letni ogród, to musi zawierać wiele wspaniałości
Co do dalii, to muszę stwierdzić, że ja nie mam problemu z ich przechowywaniem, prawie wszystkie mi się przechowują bez szwanku. Oczywiście zawsze coś tam odpadnie, ale to normalne, jednak ponad 90% zawsze przetrwa
Mój sposób na sukces, nie jest jakimś wymyślnym. Po prostu, po pierwszym przymrozku, wykopuję dalie i umieszczam w pojemnikach wypełnionych trocinami, a następnie wędrują one do ciemnej piwnicy. To tyle moich działań
Do przechowywania wykorzystywałem też torf, oraz piasek, ale trociny najbardziej mi odpowiadają.
Pozdrawiam i życzę, aby dalie w 100% się przechowały i w przyszłym roku ubarwiły ogród