Dzień dobry,
Nigdy nie miałem ręki do kwiatów, ale ostatnio naszła mnie ochota na urozmaicenie krajobrazu w pokoju/sypialni i w związku z tym szukam jakichś roślin łatwych w utrzymaniu. Na razie zaopatrzyłem się w aloes drzewiasty, ale w pojedynkę wygląda dosyć smutno, toteż chciałbym sprawić mu jakieś towarzystwo.
Dobrze by było gdyby roślinki oprócz walorów estetycznych były dobre dla zdrowia i nie wydzielały zbyt intensywnego zapachu, a także posiadały w miarę kompaktowy rozmiar, gdyż pomieszczenie nie jest zbyt duże i mocno zagracone.
Przeglądając internetowe zestawienia do gustu przypadły mi: bluszcz pospolity (choć przyznam, że bardziej kojarzyłem go z uprawą na zewnątrz aniżeli w domu), Schlumbergera - Grudnik (ładnie kwitnie, ale czy przez to nie jest bardziej wymagające?), Geranium (podobno dobre na spanie?), Skrzydłokwiat (mam podobne wątpliwości co przy Grudniku), Sansewiera (podobno bardzo prosta w utrzymaniu?), paproć Nefrolepis (mam wątpliwości czy nie zajmuje zbyt dużo miejsca) i "zwykłe" kaktusy, które kiedyś już hodowałem.
Roślinki będą hodowane na parapecie (silne słońce do południa), we względnie wilgotnym i chłodnym pomieszczeniu.
Co polecacie?

Geranium odpada, bo śmierdzi tzn. są tacy, co twierdzą, że ładnie pachnie, w każdym razie roślina ma intensywny zapach, ja nie mogłam z nim mieszkać w jednym mieszkaniu (nie tylko w jednym pokoju), ze względu na moje silne migreny (nawet ginury musiałam się pozbyć, choć na codzień wydawało mi się, że nie ma żadnego zapachu). Co do pozostałych, to paproć i skrzydłokwiat nie będą się najlepiej czuły na silnym słońcu. Polecałabym różne sukulenty - lubią silne słońce, wymagają mało wody, mało nawożenia, rzadkiego przesadzania, większość z nich wolno rośnie i zajmuje niewiele miejsca - a urozmaicenie odnośnie kolorów i kształtów jest bardzo duże, więc można skomponować bardzo dekoracyjny zestaw w zależności od swojego gustu. Wymienione przez ciebie kaktusy, grudnik i sansewiera się do nich też zaliczają. Może być ci pomocny w wyborze choćby ten artykuł: http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id818.html

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Dzięki za ostrzeżenie, w takim razie podaruję sobie to Geranium. Jeśli mowa o paproci to mógłbym ją postawić na biblioteczce nieco dalej od okna, ale obawiam się, że wtedy w ogóle miałaby utrudniony dostęp do światła. Odnośnie sukulentów, to miałem kiedyś parę kaktusów z supermarketu, ale praktycznie nie rosły i w końcu powędrowały w inne ręce. Skuszę się chyba na tę Sansewierę, ale przydałoby się kupić coś jeszcze. Co powiecie o hodowaniu bluszczu w warunkach domowych? Myślę, że fajnie by się prezentował zwisając z mebli, ale czy nie ma przy nim za dużo pracy (podcinanie, zraszanie)?
Mam jeszcze pytanie natury technicznej, gdzie najlepiej zaopatrywać się w roślinki? Podobno te kupowane w supermarketach są złe ze względu na "nieurodzajną" glebę, za to w stacjonarnych kwiaciarniach ceny są często wygórowane... kupiłbym przez internet, ale obawiam się, że nie dotrze w jednym kawałku. Czy jesień to w ogóle dobry czas na kupowanie roślin?
Jeśli chodzi o prasę branżową to kierowałem się głównie wskazówkami z tego artykułu: http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id121.html

Roślinki polecam u Nas na forum,,,Ale czas zimy wiec trzeba poczekać do wiosny...Skrzydłokwiat jak najbardziej, on pochłania dwutlenek węgla wieczorem jak śpimy więc pożyteczny inne które dotleniają to storczyk i Sansewieria .
Dracena zwalcza bakterie.
Papirus, begonie i bluszcze nawilżają powietrze .

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Widziałem, że jest na forum odpowiedni dział, ale większość ofert tam wystawionych to nasionka/sadzonki i nie wiem czy potrafiłbym coś z tego wyhodować. Czy na początku przygody z ogrodnictwem nie lepiej inwestować w dorosłe okazy?
Właśnie taki miałem plan, aby kupić kilka rodzajów roślin o różnych właściwościach - nawilżających i oczyszczające powietrze. Czy taki zestaw: Aloes drzewiasty + Sansewieria + Bluszcz pospolity + Skrzydłokwiat + Grubosz - byłby optymalny? Dracena chyba nie nadaje się na parapet?

PS. Czytałem jakiś artykuł na innym forum o uprawie kaktusów i jeden z użytkowników przestrzegał przed zakupami tych roślin w supermarketach ze względu na nieodpowiednie "przechowywanie" i zły gatunek gleby. Czy dotyczy to również innych gatunków roślin? Często widzę w marketach np. Skrzydłokwiaty, ale teraz sam już nie wiem czy warto tam kupować...
Wiem, że w moim mieście funkcjonuje giełda kwiatowa, ale o tej porze roku pewnie nie ma po co tam jechać?

A ja jestem zadowolona z kupowania sadzonek po marketach. ale je przesadzam do nowej ziemi.
Przed zakupem dokładnie oglądam czy nie siedzą w ziemi i na liściach robale, tego czami jest pełne, wtedy rezygnuje.
Dorosłe okazy gorzej się aklimatyzują więc lepiej mniejsze okazy kupić. zestaw super u mnie dracena stoi w bardzo jasnym miejscu, wiec parapet jest ok.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

moim zdaniem sansewiera

_________________
pozdrawiam
Ania

moje zielone królestwo II
[Tajemniczy ogród Ani cz. II
Anglia moimi oczami

Ze skrzydłokwiatem nie mam dobrych doświadczeń, więc zamilczę, bluszcz do ostrego południowego słońca nie jest najlepszy - może pomyślisz o trzykrotkach, są różne o ciekawie zabarwionych liściach i do tego łatwe w uprawie. Sansewierie, grubosz, aloes to moim zdaniem strzał w dziesiątkę

Zakup w marketach to nie jest złe wyjście, warto może zwrócić uwagę, by kupować rośliny świeżo dostarczone, a nie stojące tygodniami. No i pomyśleć od razu o wymianie ziemi, zrobieniu drenażu itd.

B.

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

@BasiaK
Bluszcz mógłbym posadzić na szafce w pobliżu okna, co by się ładnie spuścił przy ścianie. Ta Trzykrotka też ładnie wygląda, ale czy ma jakieś korzystne właściwości (z tego co wiem bluszcz doskonale oczyszcza powietrze)?
Jak na razie jestem zdecydowany na Sansewierię (np. taką, to chyba Sansewieria gwinejska?) i Grubosz (np. stąd, to chyba Grubosz drzewiasty?). Czy roślinki przetrzymają transport i warunki pogodowe?

Jeśli macie więcej propozycji ciekawych, łatwych w utrzymaniu i dobrych dla zdrowia roślin chętne poczytam

PS. Jeśli ktoś miałby na sprzedaż doniczkową Sansewierię, Grubosza lub inną roślinkę o których pisałem we wcześniejszych postach to zapraszam na PW.

Praktycznie każda roślina na korzystne właściwości, jeśli nawet nie wprost (oczyszczanie powietrza), to dobrze oddziałuje na psychikę właściciela

Grubosza mam na zbyciu, ale po dzisiejszych doświadczeniach z wysyłaniem dużej rośliny powiedziałam sobie stop - mogę oddać do rąk własnych tylko. Jakbyś był gdzieś z okolic aglomeracji śl-dąbrowskiej, to nie byłoby problemu

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3