karlor pisze:
Krysiu, trafiasz w moje ulubione
.Pierwsze zdjęcie już pokazywałem, drugie to zbliżenia. Od trzech lat z powodzeniem uprawiam. Bardzo łatwa w uprawie roślinka, szkodnikami najczęściej są mszyce w początkowej fazie , tzn. teraz kiedy zaczyna się budzić
Ciekawe ma kwiatuszki, takiego to jeszcze nie widziałam.
Ja mam tylko jednego o różowych kwiatach. Wyhodowałam go z nasionka i prowadzę na drzewko. Teraz mi zakwitł.
W tym roku postanowiłam, że zostanie w pokoju, bo ładnie kwitnie i nie wyrasta.
Pozdrawiam. Anka.