|
Dzisiaj jest 19.04.2024 19:40
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
monstera
|
: 06.02.2014 16:17 |
|
Rejestracja: 31.08.2013 15:29 Posty: 236 Lokalizacja: Ostrowiec Św./Bytów
Pochwały: 0
|
Powróciłam i zajrzałam do niby-cebul kliwek. Nie wytrzymałam i delikatnie zajrzałam czy jakoś się w tej ziemi zmieniły - żadnej zmiany. Ewentualnie jedna, większa jakby cebula wypuszcza coś na kształt korzonka, ale sama już nie wiem czy mi się przypadkiem nie wydaje. Niestety cebulki zostały trochę zaniedbane przez moją mamusię, która to otrzymała cały mój zielony dorobek do podlewania na miesiąc mojej nieobecności i po powrocie sporo roślin zastałam podsuszonych. Między innymi ziemia u cebulek była suchutka i może brak wilgoci nie pozwolił im się rozwinąć Ah ci opiekunowie ...Nie pozostaje mi nic innego jak poczekać jeszcze jakiś czas i zobaczyć co się stanie
|
|
Na górę |
|
|
iskra_86
|
: 06.02.2014 18:33 |
|
Rejestracja: 31.08.2012 16:53 Posty: 1617 Lokalizacja: Zabrze
Pochwały: 12
|
Witajcie, mam pytanko co do mojej kliwii mam ją w domu od kiedy pamiętam ale w zeszłym roku postanowiłam ją przesadzić do większej donicy bo korzenie już jej wystawały i ku mojemu zdziwieniu doczekałam się maluchów jest ich aż 3 . Mam więc do Was pytanie w jaki sposób je rozdzielić i kiedy żeby nie wyrządzić krzywdy matce i maluchom, pytam bo nigdy nie miałam do czynienia z taką sytuacją.
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 06.02.2014 19:42 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1579 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Olu - maluchy można oddzielić od mamusi nie wcześniej niż w drugim roku, a młoda roślinka musi mieć co najmniej 4-5 liści. To wiem z teorii, z praktyki niewiele. Pozdrawiam
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 06.02.2014 21:00 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Można też dzieciaki zostawić z mamusią i po kilku latach będzie kwitnąca rodzinka. Jeżeli zdecydujesz się na oddzielenie, najlepiej całość wyciągnąć z doniczki, wytrzepać ziemię i najpierw delikatnie rozplątać korzenie, tak, by miejsce cięcia było jak najmniejsze. Ranę po cięciu należy zabezpieczyć węglem.
|
|
Na górę |
|
|
zielony_lisek
|
: 18.02.2014 20:10 |
|
Rejestracja: 17.02.2014 21:22 Posty: 7
Pochwały: 0
|
Dzień dobry,
chciałabym się dowiedzieć czy z odrostu kliwii, który wyrasa z boku rośliny, a nie z korzenia można rozmnożyć roślinę? Do tej pory spotkałam się z poradami dotyczącymi młodych pędów wyrastających prosto z ziemi, już posiadających korzenie. Jak postępować w takim przypadku?
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 18.02.2014 20:24 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Witaj, Najlepiej zrób zdjęcie i pokaż, nie bardzo rozumiem jaki to odrost. Odrosty powstają przy podziemnej części i oddzielamy je gdy mają co najmniej 4 liście (i parę korzonków zazwyczaj). Czy u Ciebie ten odrost jest nad ziemią?
|
|
Na górę |
|
|
zielony_lisek
|
: 18.02.2014 21:03 |
|
Rejestracja: 17.02.2014 21:22 Posty: 7
Pochwały: 0
|
Zalaczam zdjecie rosliny
Załączniki: |
Komentarz: .
IMG_20140218_205540.jpg [ 60.08 KiB | Przeglądany 1245 razy ]
|
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 18.02.2014 21:11 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Myślę, że powinien już przeżyć. Poczekałabym jednak jeszcze z miesiąc, potem odcięła ostrym (czystym) nożem tak by rana cięcia była jak najmniejsza. Miejsce cięcia zdezynfekować węglem lekarskim (pokruszonym), sadzonkę do ukorzeniacza i do podłoża (torf z perlitem).
|
|
Na górę |
|
|
zielony_lisek
|
: 18.02.2014 21:55 |
|
Rejestracja: 17.02.2014 21:22 Posty: 7
Pochwały: 0
|
Dziękuję bardzo za pomoc. Dam znać czy się udało
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 19.02.2014 12:44 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1579 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
@zielony_lisek Piękna roślina.....zapewne wiekowa. Czy możesz napisać czy Ci kwitła i czy stosujesz zasadę nie przekręcania doniczki. Moja na zimowisku strasznie się wykrzywiła, prawie leży na doniczce. Nie wiem czy nie jest to spowodowane małą ilości wody, bo traktowałam ją prawie jak kaktusa (stała w tym samym kierunku do światła). Co Ty na to Pozdrawiam
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|