Jak reszta owadożernych bezproblemowa, choć potrzebuje konkretnych warunków.
- dużo słońca - u mnie stoją w pełnym słońcu, chronione przed deszczem razem z kaktusami
- dużo wody - w podstawce praktycznie cały czas, destylowana lub przegotowana
- kwaśny torf
- nigdy nie nawozimy
Polują same, choć na początku, albo jak są przesuszone to ociekają z nich owady nawet jak je podamy do pułapki.









Trafiła do mnie bardzo zabiedzona i przesuszona, jak widać ładnie odbija, do końca nie wiem jaka będzie bo nie wiem czy pułapki miały być takie wąskie czy były wyciągnięte z braku słońca.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Niech Ci pięknie rosną.
Muszę poszukać w archiwum - powinnam mieć fotki z OB, były piękne egzemplarze.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Szukaj i pokazuj. One mają cudowne formy i kolory. Dlatego też pewnie na tych 3 nie poprzestanę.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Coś znalazłam z ubiegłego roku Wrocławski OB

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Te białe cudne, już od jakiegoś czasu takie mnie kuszą.
Elu one tak żyją pod chmurką, czy w budynku?

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Pod chmurką, przy stawku. Nie mam jednak pewności czy przed zimą nie są przenoszone. Pewnie można się dowiedzieć.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Też czytałam że niektóre mogą zimować na dworze, ale ja nie mam nazwy do swoich oraz odwagi.
Może na drugi rok spróbuję z rosiczkami, albo z czymś co będę mieć do rozdzielenia.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Nie praktykowalem bo trzymam swoją kapturnicę w mieszkaniu ale podobno wytrzymują nawet do minus 15 pod warunkiem że są przysypane duża warstwą śniegu lub kiedy go brak warstwą wiórkow z kokosa. Po takim zimowaniu budzą się dużo później ale odbijają podobno niesamowicie szybko.

'Trochę' brakuje do tych w OB, ale i tak uważam, że nie jest najgorzej

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Moje kaptury cały rok stoją na balkonie. Przez zimę również. Śnieg jest dobrym izolatorem przed mrozem. Jeśli nie ma śniegu wówczas okrywam zwykłą folią, aby nie zmarzły.

A latem na balkonie mam upał do ponad 50 stopni wówczas dolewam zawsze trochę demineralizowanej do kielichów i jest aligantaro.

_________________
Świat Dzbaneczników