Ha ha to tak jak i u mnie.Jak ja nie lubię sadzić i pielić koło opuncji.Bo chociaż staram się uważać to i tak ręce pokłute.

Na szczęście w miejscach preferowanych przez opuncje, suchych i piaszczystych zbyt dużo chwastów nie powinno rosnąć
Ciernie są tak zbudowane, że łatwo wchodzą i trudno wychodzą Wredne

_________________
Pozdrawiam, Łukasz

Witam , mój wycinek ogrodu skalnego trochę z przypadku został przygotowany pod opuncje - to upominek z ogrodu botanicznego z północy Polski ,pomyślałem rosną i kwitną na północy ,trochę egzotyki przetrwa i u mnie .
W ogrodzie rosną dwie odmiany ,jednej 6 szt i drugiej 1,gdyby ktoś reflektował -to proszę bardzo , z sześciu zostawię 3 . Muszę tylko odszukać wywieszki z nazwami odmianowymi ,aby być precyzyjny w rozmowie , gdzieś odłożyłem przy zimowaniu w szklarence.

Bardzo jestem ciekaw ile lat czekaliście na pierwsze kwitnienie , póki co nie muszę nic pielić ( i się kłuć) i bardzo mi się podoba ten wycinek ogrodu skalnego. To takie zaskoczenie !
Pozdrawiam serdecznie janek.

_________________
http://ogrodtygrzyka.pl/ Blog ogrodniczy faceta z pasją

Moja opuncja będzie w tym roku cała w kwitach.
Janku ja jak kupiłam opuncje to po jednym trzonie i tak po 3 latytach doczekałam się kwiatów, rośnie dość szybko ,,
Piękne stworzyłeś miejsce.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Jednym słowem trochę sobie poczekam do zachwytu .
Miłej niedzieli janek

_________________
http://ogrodtygrzyka.pl/ Blog ogrodniczy faceta z pasją

Jeśli były cięte ze starych roślin to niektóre mogą kwitnąć już po roku,zależy to też od odmiany i tego jak przezimowały...

U mnie opuncje są od jakiś hmmmm 12-14 lat..... 5 lat temu były gruntownie odnawiane bo niestety znajomi chcieli mi ekhem...pomóc.... podczas mojego pobytu w szpitalu i wykopali mi całe rabaty starych roślin(które oczywiście się połamały i pomieszały odmianowo).Pomogli mi bardzo-o mało zawału z rozpaczy nie dostałam jak to zobaczyłam. Ale w tym roku już te posadzone resztki zagęściły się trochę i zaczynają wyglądać sensownie, jeszcze ze 2 sezony i będzie podobnie jak kiedyś.
U mnie straszliwym chwastem opuncji i piaszczystego podłoża pod nie jest skrzyp polny... Szalenie trudny do wyrwania,odporny na opryski,odrastający masowo.Po prostu plaga.

Roślin w gruncie już nie sadziłam ponownie-zbyt trudno je było plewić,obecnie są tylko w skrzyniach-przynajmniej z każdej strony można podejść i wygodnie wyrwać chwast
Ps.Kaktusy plewi się dużą pęsetą....

Ps.2. Dlaczego wątek ma tytuł O.humifusa jeśli dotyczy generalnie opuncji mrozoodpornych?

_________________
Pozdrawiam roślinoholików- Dag

Zielony wątek http://forum.swiatkwiatow.pl/post136678.html#p136678
nadwyżka zielonych,hoje http://tiny.pl/xhgb7
pomagam psom http://tiny.pl/xhgbm
mój blog http://hoya-succulents.blogspot.com/

Witaj boswell , dla mnie rewelacja ,egzotyczny kwitnący świat w zasięgu wzroku.
Nie dziwię się ,że gdy zobaczyłeś " nowe porządki " bliski byłeś omdlenia.
Jak wszystko co nie tuzinkowe wymaga cierpliwości i czasu !!!!
A tu w jednej chwili wszystko w niwecz .
Myślę ,że jestem na tyle wytrenowany przy uprawie kwiatów ,że doczekam i u mnie kwiatów opuncji - na razie podobają mi się nawet nie kwitnące .
Twoje fotki utwierdzają mnie w czekaniu -jest cel .
Gratuluje kolekcji i pasji ,pozdrawiam janek.

_________________
http://ogrodtygrzyka.pl/ Blog ogrodniczy faceta z pasją

Piękne są Wasze opuncje Ta nie z dużymi i płaskimi, lecz z małymi i jajowatymi segmentami, to chyba opuncja krucha (opuntia fragilis). Temat z opuncji ziemnej na inne gatunki rozszerzyliście Wy sami Więc faktycznie lepiej będzie zmienić tytuł

_________________
Pozdrawiam, Łukasz

Ale masz piękne okazy
Tez bym szoku dostała, lepiej chyba by im było bez opieki.
Ja mam tylko opuncje i dlatego tylko jej zdjecia daje.
Jak ktoś ma inne niż ja a chęcią się wymienię.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

To wszystko dalej są opuncje Kuleczkowa to fragilis(mam kilka odmian ale pozostałe małe jeszcze), z dłuższym cierniem to różne phaecantha,reszta nie pamiętam bo nazwy "amba zżarła" czyli ekhem porządki...
Nazw polskich prawie nie używam, a na pewno nie na kaktusy i sukulenty więc nic mi nie mówił poprzedni tytuł wątku
Mam też troszkę echinocereusów itp. które teoretycznie powinny znosić zimą u nas choć nie wiem czy akurat po tej stronie Wisły.. ale chyba zaryzykuję bo z roku na rok wyglądają coraz gorzej po zimowaniu na ciepło no i wcale nie kwitną.. Zostawię te w tym roku testowo w nie ogrzewanej folii-przeżyją to pomyślę o posadzeniu w jakąś skrzynię.
Najbardziej odporna wydaje się ta niemal bezcierniowa o żółtych kwiatach, zawsze najmocniej się kurczy na zimę i najmniej ma uszkodzeń. Mam ją z jakiejś wycieczki kaktusiarskiej pod Rzeszów-od pana u którego rosła w trawie na brzegu jeziorka..........
Chciała bym sobie trochę różnych kolorów skompletować, ale ceny są całkiem spore za granicą ..

_________________
Pozdrawiam roślinoholików- Dag

Zielony wątek http://forum.swiatkwiatow.pl/post136678.html#p136678
nadwyżka zielonych,hoje http://tiny.pl/xhgb7
pomagam psom http://tiny.pl/xhgbm
mój blog http://hoya-succulents.blogspot.com/