Witam!
Proszę o pomoc z moim Judaszowcem.
Jest on mniej wiecej taki sam jak na zdjęciu, tylko troszeczkę mniej bujny.

http://www.funkie.pl/images/stories/skl ... zonka5.jpg

(Jutro dołącze swoje własne zdjęcia)
Pytania:
Skoro jest takiej wielkości, i nadchodzi zima, przesadzać go do gruntu, czy do wiekszej doniczki i przezimować w domu?
Jest on mrozoodporny, ale wiadomo, że ma narazie małe korzenie, wiec stąd ten dylemat.
I drugie pytanie. Czy ktoś , kto go ma, dokarmia go jakimiś nawozami czy odżywkami? Wiecie, chce o niego dbać

O, proszę:
Oto zdjęcie mojego Judaszowca.
Więc ponawiam wszystkie pytania powyżej, z góry dzięki za odpowiedzi !
http://zapodaj.net/a4ac963d7b2c1.jpg.html

Judaszowce to piękne rośliny, ale w naszym klimacie, zwłaszcza młode mogą przemarzać, dlatego zaleca się sadzić je wiosną, po przymrozkach. Ponieważ przez trzy minione zimy straciłem wiele oryginalnych roślin, z pewnością przechowałbym go do wiosny.

A masz odpowiednie miejsce do jego przechowania ?

Co do nawożenia, to teraz z pewnością jest ono zbędne, po posadzeniu z pewnością przyda się dobrze przerobiony kompost

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Dzięki za odp bo nie mogłam się doczekac aż ktoś mi coś poradzi bałam się że spiszecie moje maleństwo na straty ... co do przechowania to miejsce powinno się znaleźć. a jeżeli chodzi o kompost to jak go zrobić ??? Z góry dzięki za odpowiedź.

Mam rozumieć, że przechowasz go jak rośliny tarasowe ?

Odnośnie kompostu, to temat rzeka, tak więc daje Ci link do artykułu, gdzie jest opisane jak zrobić kompost.

Jestem zwolennikiem nawożenia organicznego. Kompost ma niesamowite właściwości. Nie dość, że dostarczy składników pokarmowych, to poprawi także strukturę podłoża. Nawożę nim większość roślin

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

No w sumie z tym przechowaniem to miałam zamiar postawić go w piwnicy na oknie. Nie jest tam tak ciepło jak w domu, powiedziałabym, że w zimie dosyć zimno wiec przydałoby się zabezpieczyć trochę doniczkę z korzeniami??? a jeśli chodzi o ten link to chyba go nie podałeś bo nigdzie nie widzę??

W sumie mam jeszcze jedno pytanie
A mianowicie kupiłam tą sadzonkę na allegro jako judaszowiec kanadyjski. jest ktoś w stanie po tym zdjęciu wywnioskować czy to rzeczywiście ta odmiana????

Faktycznie link gdzieś umknął, więc się poprawiam

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id152.html

Co do gatunku, to w sprzedaży najczęściej dostępny jest judaszowiec południowy, kanadyjski i chiński. Jednak nie mnie ocenić, jaki gatunek posiadasz, gdyż one są tak podobne , zwłaszcza na takim etapie rozwoju

Doniczkę zabezpiecz Jestem ciekaw jak będzie się rozwijał u Ciebie, napisz wiosną, jak sobie radzi

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Nie odzywałem się na ten temat, bo myślałem że uda mi się dzisiaj zrobić zdjęcie mojego judaszowca. Niestety aura nie pozwala , więc krótki opis: sadzonkę kupiłem jesienią ub.r. Może troszkę większa od twojej, oczywiście przechowałem ją przez zimę w pomieszczeniu z oknem, temp. min. ok. 8*C. Mieszkam w bloku .Wiosną przesadziłem do większej doniczki i tak sobie rośnie do tej pory. Roślinka trochę podrosła i się rozkrzewiła . Ale coś się z nią dzieje niedobrego, bo liście zaczęły się trochę zwijać . I cóż za ok.miesiąc pojedzie do przechowalni. Jeżeli przeżyje zimę, to zostawię ją w donicy i tak będzie rosła do chwili kiedy nie zmieści mi się do piwnicy . Niestety nie wiem, czy roślina jest z sadzonki czy z nasienia i nie wiadomo kiedy zakwitnie

Pozdrawiam Bogdan

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Czyli będziesz uprawiał w donicy ? Myślę, że za dwa, trzy lata zakupię judaszowca do ogrodu, mam trochę wietrznie, więc czekam aż żywopłot osiągnie większe rozmiary. Uprawiając go w donicy, będziesz mocno go ograniczał. Nie szkoda Ci będzie tej pełni kwitnienia, jaka mogłaby zagościć na działce ? Ile Twój ma lat, około 3 ? One rozpoczynają kwitnienie zazwyczaj po około pięciu latach.

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam