kabo pisze:
ostatnio otrzymałam rośliny zapakowane w duży plastikowy kubek z dziurką na szczycie (takie jak kupuje się mrożoną kawę na wynos w sieciówkach). Korzenie były zabezpieczone mchem. Dzięki temu liście nie były narażone na uszkodzenia mechaniczne. Kubek też był wsadzony w gazety, żeby nie latał.
To dobry sposób, ja ostatnio dostałam roślinkę zabezpieczoną rozciętą plastikową butelką po wodzie i szczerze polecam ten sposób - plastik utrzymuje wilgoć a otwór butelki zapewnia dostęp powietrza - wystarczy tylko dla pewności wypełnić przestrzenie poza nią, żeby nie latała i jest pewność, że dotrze cała.