Właśnie dlatego przestałam uprawiać irysy tzw. holenderskie. ZAWSZE kiełkowały przed zimą i potem cierpiały przy mrozach. Nie nadawały się do naszego klimatu. Niemniej - trochę nam się klimat zmienił, więc może powinnam zmodyfikować poglądy?
Nie mogę się napatrzeć! Cudowny widok. Poczułam pierwszy prawdziwy powiew wiosny. Nie wiem dlaczego ale u mnie żyłkowane przeważnie giną po 2-3 sezonach.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników