Hortensja piłkowana - Hydrangea serrata jest ponoć odporniejsza na mróz niż ogrodowa, a nawet jak przemarznie, szybko odbija.

Wiesz może jaką masz odmianę?

Widziałam w szkółkach takie niebieskie cudo 'Forget me not', niezapominajkowa? W dodatku jej liście przebarwiają sie jesienia na czerwonawe.
Prawdziwa pięknota.

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Debra nie mam pojęcia jaka to odmiana piłkowanej bo dostałam ją ukorzenioną od znajomej, która też ją dostała od kogoś.Ubiegłą zimę przetrwała nieokrywana bo o niej zapomniałam.Ma tylko jeden badylek.

Pozostaje zatem czekać, aż zakwitnie. Oby wszystkie kwitły pieknie.

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Wacławie przestrzeń jest, ale rąk do pracy barak, a ja na odległość to nie bardzo, tak więc obecnie skupiam się wyłącznie na ogrodzie właściwym, maleństwo ponad 600 m2, trochę podwórka zagarnąłem, to wyjdzie z 700 m2 i sad z 300- 400 m2. A miałem dużo więcej zagospodarowanego terenu ... choć wciąż mi było mało

Matelka, z takim okryciem muszą zakwitnąć, koniecznie I także jestem ciekaw tej piłkowanej

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Moje hortensje z zeszłego roku:

_________________
"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności"..
Pozdrawiam - Iwona

Domowe roślinki Lamii..
Z ogrodu Lamii..

No tak Iwonko
Po takich zdjęciach, to aż wstyd pomysleć, że nadal nie ma nawet jednej hortensji, żadnej, bo pnąca to inna para kaloszy.

Mam wielką ochotę wyhodować ją z badylków.

Jakby ktoś ciął swoje bukietowe, czy krzewiaste, niebieskie to ja chętnie przygarnę to co ucięte.

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Jak tu czekać na hortensjowe badylki, jak za oknem wciąż biało

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Krysiu, poczekamy razem.
Ja też chcę pozyskać hortensjowe sztoberki i rozmnażać znanym mi sposobem, ale to dopiero za więcej niż miesiąc.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

Bardzo spodobał mi się ten cytat, więc się dzielę nim z Wami.
Pochodzi z 'Nastrojowego ogrodu', linku nie podam, bo jest tam sklep i inne usługi ogrodnicze.
Ale ogólne rady wiosenne bardzo do mnie przemawiają.

"....W moim ogrodzie, w strefie klimatycznej 6, zwykle przycinam hortensje na początku marca, chociaż w ubiegłym roku zrobiłam to w lutym. Nie można odnosić terminów ogrodniczych do kalendarza używanego przez nas na co dzień. Rok temu o tej porze roku, temperatura była dużo wyższa i kwitło więcej roślin, niż dzisiaj. Rośliny i zwierzęta nie znają naszego kalendarza i żyją według wskazań przyrody. Obserwuj co się dzieje w ogrodzie i staraj się odnieść terminy wykonywania pewnych czynności do innych wydarzeń w ogrodzie np. zdejmuj okrycie z wrażliwych roślin, które zabezpieczyłaś na zimę, wtedy gdy zaczynają kwitnąć forsycje. Według moich obserwacji, hortensje – jak i wiele pozostałych krzewów i krzewinek – przycinamy do czasu gdy zaczynają kwitnąć krokusy..."

No i w takim razie, kto będzie ciął hortensje

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

No to ja w tym roku będę obserwować przyrodę,kiedy i co budzi się do życia.
Odkryć wrażliwe rośliny na pewno można jak jest ciepło,ale trzeba pamiętać o nocnych przymrozkach,które mogą zniweczyć cały nasz trud okrywania na zimę.