dzień dobry,
nie znalazłam podobnego tematu, więc zakładam nowy.
od niedawna mam u siebie różę chińską, przez kilka lat stała u mnie w pracy, gdzie była rzadko podlewana, bo stała wysoko na regale i mało kto tam sięgał, co jej chyba nawet nieźle służyło. ale po tym, jak ostatnio z tego regału spadła, postanowiłam ją zabrać do domu - przesadziłam ją do większej doniczki i stoi sobie koło okna, ale nie w bezpośrednim słońcu. przenosiny odbyły się niestety w największy upał i było to po niej widać, zwiędła i dużo liści odpadło, ale po kąpieli pod prysznicem, nowej ziemi i doniczce nawet odżyła. ponieważ bryła była mocno przesuszona, przez pierwsze 2-3 dni podlewałam ją codziennie.
zauważyłam jednak ostatnio, że na listkach ma żółte, przesuszone plamki, niektóre odpadają.
podlewam ją obficie, ale raz w tygodniu, odstaną wodą. wsadziłam ją do ziemi poleconej do hibiskusa przez ziomka w sklepie (COMPO SANA uniwersalne podłoże super lekkie), na razie nie dałam jej żadnego nawozu, ale w sierpniu planowałam wsadzić jej pałeczki.
będę wdzięczna za wszelkie porady i sugestie:)

Czy nowe przyrosty po przesadzaniu ma również z plamkami?

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

wydaje mi się, że nie, ale szczerze mówiąc nie jestem pewna czy te małe liście, na których są plamki, wyrosły przed czy po przesadzeniu...

Wygląda na to że hipcio był słoneczkiem przypalony. Jeśli nowe przyrosty są zielone to wszystko będzie ok.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

Oparzenie słoneczne.

Jeszcze słówko w kwestii ziemi - może się okazać za lekka. Widzę po swoich, że przy bardzo lekkiej ziemi i dużej roślinie wymagane jest w te upały dwukrotne podlewanie w ciągu dnia. Kolejne podłoże zrobię cięższe.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3