Jak doczekam kwitnięcia (ale kiedy, no kiedy??) to też ją tutaj przedstawię.

Moje drzewo zostało wczoraj wniesione do domu. Dopiero jakiś tydzień temu obsypał się pąkami, czekam aktualnie na kwitnienie.
Anka zaraziła mnie swoją manią, na szczęście mam gdzie trzymać sadzonki.
Szkoda tylko, że poczta polska tak bardzo usiłuje pokrzyżować mi plany

_________________
Xaan Parapety

Przyszłam poczytać co mam ze swoimi zrobić zimą.... jeden wciąż coś kwitnie, drugi reanimowany tak sobie się ma,ale żyje.
Czy teraz mam jakoś zmienić im "obsługę i dietę"?

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Mój po przyniesieniu do domu najpierw raczył zrzucić 2/3 liści (wrr, mam dość zbierania) i do tego zastartował z kwitnieniem. Dzięki czemu stoi na parapecie drapakowata roślina wydająca codziennie 1-2 kwiaty na końcach łysych gałązek. Mnie już coś trafia, niech toto przestanie, chcę go ciachnąć i to mocno! Nie wiem doprawdy, czemu ta odmiana tak się wygłupia, któryś rok z rzędu jest to samo: stojąc w ogrodzie produkuje masy pięknych liści (to 'Snow Queen', variegata) i zero kwiatów, ledwo w październiku wniosę do środka domu, to zaczyna kwitnąć.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Basiu, ale Snow Queen chyba tak ma bo moja też chyba na łyso chce się ogolić, a kwitnie.
Ogólnie, Całe lato trzymałam hibiscusy w wodzie. Dosłownie w podstawkach była woda z nutką nawozu pokrzywowego. i cały czas kwitły. teraz też to robią, ale słabiej

_________________
Xaan Parapety

Moja ma chyba znów za małą doniczkę i się mocno zastanawiam nad opcją wiosenną przycięcia drastycznego bryły korzeniowej... Lubię duże rośliny, ale na parapecie wkrótce mieścić się nie będzie, a w mieszkaniu już metr od okna jest ciemnawo

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Moja radość była krótka. Zakupione, ukorzenione szczepki Hibiskusa uśmierciłam, a tak ładnie zaczęły przyrastać

A co mu zrobiłaś?

_________________
Wiedźmowata

Ja jednego uśmierciłam wynosząc na lato do ogrodu.
Nie wiem co mu bardziej zaszkodziło, wiatr, niedobór wody, nadmiar wody.... był i padł sobie bezczelnie. Szkoda mi, bo miał fajny kolor. Moze kiedyś trafię znowu

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Chyba już wiem, co zrobię z obcinanymi gałązkami, jednak będzie ukorzenianie - jeśli się uda

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3