A ja nie mam działki ani ogródka:( ale przejrzałam wątek od A do Z.
Widok gunerki znam od X lat oczywiście z książek i zdjęć.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego tematu, Waszej corocznej trwogi o zimno, okrywanie, odkrywanie itd itp.
Doskonale rozumiem tych którzy pragną ją posiadać i tupią nóżkami i nie śpią po nocach atakując Kasię założycielkę tematu o sadzonkę czy nasiona.
Nic się nie dziwię bo gdybym miała działeczkę to zrobiłabym wszystko (no, prawie wszystko) żeby ją posiadać.
Gratuluję Kasi tych wszystkich cudeniek i wszystkim szczęśliwym posiadaczom a tym usychającym z pragnienia posiadania aby ich pragnienie się spełniło:)
Czekam na dalsze Wasze poczynania które z przyjemnością będę śledzić
Pozdrawiam wszystkich serdecznie