Karol Foerster - wielki europejski ogrodnik i hodowca kwiatów pisał:
"Taka siła i trwałość zamiłowania do ogrodów i roślin, jak w dziecku rodzi się już w szóstym roku życia i nigdy nie przechodzi, w przypadku dorosłego, który w dzieciństwie nie miał żadnych przeżyć związanych z ogrodem, jest prawie niemożliwa"
Możemy więc pomóc rozwijać zdolności "odkrywania natury", u naszych dzieci czy wnuków, przeznaczając tylko dla nich oddzielny kawałek gruntu. Pozostawmy inwencję dzieciom, udzielając jedynie minimalnych wskazówek. Na rabatkę wybierajmy rośliny szybko rosnące, kolorowo kwitnące o różnych porach, dające smaczne czy ozdobne owoce.
Z kwiatów mogą to być: nagietki, czarnuszka, cynie, astry, nasturcja, lwie paszcze, ostróżeczki, słoneczniki (niskie odmiany). Warto posadzić krzaczek koktajlowych pomidorków, kolorowe sałaty, poziomki bezrozłogowe czy truskawki powtarzające owocowanie. Jeżeli rabatka znajduje się blisko ogrodzenia lub podpory, warto posadzić dynie ozdobne lub tykwy, których owoce zimą mogą służyć do zabawy lub zajęć plastycznych.
Dziecko powinno mieć swój własny zestaw narzędzi.

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa często wiążą się z zabawą w ogrodzie jest to miejsce, gdzie dzieci pierwszy raz mogą stykać się z przyrodą. Zabawy na świeżym powietrzu są najlepsze i najzdrowsze

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Monika(monika06) przypomniała mi, że w gazecie ogrodniczej wpadłam na takie zdjęcie grządki dla dzieci. Ja sama mam miejsce gdzie dzieci sieją swoje roślinki, dlatego chciałam im w tym roku podzielić ową rabatkę właśnie tak Można rabatę zrobić z wykorzystaniem palety, można wtedy zrobić grządkę podwyższoną.

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Moja mama jak była mała znosiła mojej babci do ogrodu ładnie kwitnące "zielsko" i w ten sposób co babcia nie wypieliła to znowu trafiało na grządki. Nawet przyniosła podagrycznik (?) ja gdy miałam 6 lat dostałam bojowe zadanie bo babcia kupiła róże takie w folii i trzeba je było posadzić. Byłam taka mała a skopałam sama 2 m kwadratowe gruntu. Oczywiście z wybieraniem trawy i mleczy mi nie wyszło, ale róże, które w tym czasie posadziłam rosną do dziś. Mają 14 lat

_________________
tuje-mazury-i-podlasie-t13542.html pomocy. Mam krowy za siatką
zapraszam do mnie

Jak widać, wczesne doświadczenia ogrodnicze procentują obecnością na forum w późniejszym wieku

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Pierwszy pomysł mi się podoba . U mnie część musi być na betonie, myślę o jakiejś długiej donicy. . Druga część będzie pod płotem, niedużo, ale zawsze coś

_________________
Nasz mały ogródek
Pozdrawiam Monika.

Oj tak lubił człowiek od małego dłubać w ziemi. Sadziłam w różnych miejscach, ale ostatecznie padło na murek przy samym domu na którym rosły krzaczki i różnego rodzaju skalniaki podbierane mamie. Ukorzeniało się tam dosłownie wszystko z czym w innych częściach człowiek walczył. I był istny przepych. Miejsce jest do dzisiaj, chociaż jedynie z krzewami, suchokrzewem prowadzonym na bonsai, irgi, trzmieliny i unikatowy bukszpan na nóżce. Za uprawą warzyw i kwitnących okazów jakoś nigdy nie przepadałam i tak mi już zostało.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Potwierdzam wnioski Karola Foerstera i Twoje Elu
Moja Zuza ma teraz prawie 8 lat, a dwa lata temu dostała swój pierwszy "prawdziwy kawałek ziemi" pod uprawę Efekt był i jest niesamowity. Po pierwsze z ogromną radością i ochotą zjadała wszystko co jej urosło (i było zjadliwe), a po drugie zaczęła ciągle coś dosadzać i w domu, i na dworze. Czasem to jest kłopotliwe bo cały czas zbiera jakieś puste opakowania i sadzi albo sieje w nich różne roślinki, jednak bardzo mnie to cieszy
Ja oddzieliłam jej część piaskownicy deską i tam zastępując piach, ziemią zrobiłyśmy mini grządeczki. Nr. 1 są poziomki, ale znalazły się również rzodkiewki, sałata, kalarepka, pomidorek koktailowy, a pomiędzy wcisnęłyśmy różne kwiatki. Wybór warzyw i kwiatów oczywiście należał do Zuzi

_________________
Kwiatki z bZuziowej rabatki

http://bzuziolandia.blogspot.com/

Pozdrawiam Małgosia vel bZuzia

O jaka śliczna grządka dla dzieci .
Moja córka właśnie skończyła 6 lat, zobaczymy jak będzie w jej przypadku, na razie się cieszy i pomaga mi wszystko pomalutku przygotować . U nas mają być właśnie poziomki, truskawki, pomidorki koktajlowe, sałata, słoneczniki i na pewno kwiatki. Na próbę też posieję mysi melon, fajnie wygląda.

_________________
Nasz mały ogródek
Pozdrawiam Monika.

Dzisiaj powstała moja grządka dla dzieci.Natalka mnie prosiła i mama zrobiła.Bardzo chętnie w zeszłym roku siała warzywka i w tym roku ma swoją Plan zagospodarowania zrobiłyśmy razem już wcześnie, pierwsze nasionka już w ziemi, czekamy na pierwsze wschody.

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."