Będę przesadzać i pdzy okazji przycinać grubosze.
W tym roku nie potrzebują za dużo cięcia, ale ovata variegata mnie załamuje. Nie wiem już jak ją uciąć. Myślałam, żeby zostawić tę dłuższą opadającą gałązkę. Ale nie mam pomysłu z pozostałymi, jest tak rozczochrana, że chyba 'na jeżyka', a potem zobaczymy.
Załącznik:
0dd1d048-e805-43e9-bd90-604749234c09-600x691.jpg [ 76.28 KiB | Przeglądany 473 razy ]
Załącznik:
f0312ad3-851b-4836-932d-dd6de3d83908-600x554.jpg [ 63.86 KiB | Przeglądany 473 razy ]
Zwykła ovata.... też nie zachwyca
Wygląda trochę wymoczkowato, myślę, czy tylko strzyżenie kosmetyczne, czy większe....
Załącznik:
a0a6cc3d-9821-4aaf-960c-3067d9fe74ce-600x765.jpg [ 91.77 KiB | Przeglądany 473 razy ]
Arborescens blue bird czeka amputacja dolnych odrostów. Bardzo masywnie wygląda, fajna.
Załącznik:
932018f1-3efb-4219-9e57-ecfd2063c44e-600x663.jpg [ 78.37 KiB | Przeglądany 473 razy ]
Najbardziej zadowolona jestem z hobbita, tylko wyrostek dolny poleci a góra chyba zostanie na razie jak jest
Załącznik:
7b15b92f-d901-4c5e-bed7-e5ecb6f42ad9-600x789.jpg [ 88.31 KiB | Przeglądany 473 razy ]
Załącznik:
568ade01-07af-4af3-bee9-c011cde373f7-800x600.jpg [ 91.56 KiB | Przeglądany 473 razy ]
Pomniejsze odmiany tylko przesadzenie, niech się wzmacniają i rozrastają, cięcie na razie im nie grozi
Wycięłam znowu sarmentosę niczym hortensję bukietową, szkoda, że niespecjalnie ją to prowokuje do rozgałęziania....